Daleko nie trzeba szukać, bo wystarczy przyjrzeć się hasłom manifestacji, chociażby pod szczecińskim sądem. Wśród protestujących na pewno zdarzają się osoby rozchwiane emocjonalnie, a być może i z zaburzeniami psychicznymi, więc nie trzeba wiele, aby takie hasła trafiły na podatny grunt. Już raz zwolennik aktualnej totalnej opozycji doprowadził do śmierci, a pracownicy biur poselskich, jakiejkolwiek opcji politycznej, powinni w spokoju wykonywać swoje obowiązki i nie bać się o swoje życie i zdrowie.

"nieznanych sprawców" to ja bym szukał raczej wśród "chcących Boga", którzy szli 11.11. po chrześcijańsko bogobojnymi hasłami "ŚMIERĆ WROGOM ojczyzny".
Dres taki sam, kominiarka taka sama a i uszkodzona racą łapka schowana w kieszeni. Taka sama

Kodziarstwo robi się coraz bardziej bezczelne.