Nie powstrzymały go cztery zakazy sądowe - i piąty w toku - znowu pijany wsiadł za kółko i znowu wpadł. 37-letni mieszkaniec Stargardu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
W środę wieczorem nie udzielił pierwszeństwa przejazdu na ulicy Bydgoskiej w Stargardzie i prowadzony przez niego Peugeot zderzył się z Audi. Kierowcom nic się nie stało, ale gdy policjanci zbadali sprawcę alkomatem, okazało się, że "wydmuchał" dwa promile.
To była już szósta taka "wpadka" mężczyzny, 37-latek na wyrok sądu poczeka w areszcie.
To była już szósta taka "wpadka" mężczyzny, 37-latek na wyrok sądu poczeka w areszcie.