Napływające do nas powietrze z Zachodu, z rejonu niżu islandzkiego, odpowiada za brak śnieżnej zimy - ocenia klimatolog, dr Marek Chabior.
Biało nie jest i na razie biało nie będzie. Jak tłumaczy klimatolog, decydujące są czynniki cyrkulacyjne.
- Jeżeli napływa powietrze z Zachodu, z rejonu niżu islandzkiego, to mamy taką pogodę jak teraz, czyli "oceaniczną". Żeby zima w naszym rejonie była śnieżna, to powinien pojawić się wyż blokujący, północo-wschodnio-europejski. Wtedy napływające fronty zostaną zatrzymane i będzie szansa na to, że wystąpią opady śniegu i nastąpi ochłodzenie - wyjaśnia dr Marek Chabior, który w czwartek wygłosił wykład w ramach projektu "Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Szczecinie".
Jak dodaje, można też mówić o obserwowanym ociepleniu klimatu. - W związku z tym, w przypadku Polski spadek temperatury o jeden czy dwa stopnie Celsjusza powoduje, że dni z temperaturą poniżej zera jest stosunkowo mało. I automatycznie zimy nie ma. Mamy przesunięcie: na Wschodzie zima jest, u nas niestety nie - tłumaczy klimatolog.
Z długoterminowej prognozy pogody wynika, że obfitych opadów śniegu i mrozu nie będzie do lutego.
- Jeżeli napływa powietrze z Zachodu, z rejonu niżu islandzkiego, to mamy taką pogodę jak teraz, czyli "oceaniczną". Żeby zima w naszym rejonie była śnieżna, to powinien pojawić się wyż blokujący, północo-wschodnio-europejski. Wtedy napływające fronty zostaną zatrzymane i będzie szansa na to, że wystąpią opady śniegu i nastąpi ochłodzenie - wyjaśnia dr Marek Chabior, który w czwartek wygłosił wykład w ramach projektu "Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Szczecinie".
Jak dodaje, można też mówić o obserwowanym ociepleniu klimatu. - W związku z tym, w przypadku Polski spadek temperatury o jeden czy dwa stopnie Celsjusza powoduje, że dni z temperaturą poniżej zera jest stosunkowo mało. I automatycznie zimy nie ma. Mamy przesunięcie: na Wschodzie zima jest, u nas niestety nie - tłumaczy klimatolog.
Z długoterminowej prognozy pogody wynika, że obfitych opadów śniegu i mrozu nie będzie do lutego.