Kobieta zaczęła rodzić w samochodzie, więc Straż Graniczna konwojowała auto aż do szpitala. To historia z okolic Kołbaskowa.
Do patrolu podjechał kierowca Mazdy na niemieckich numerach rejestracyjnych. Powiedział
funkcjonariuszom, że jego żona ma silne skurcze porodowe oraz krwawienie i poprosił o pomoc. Strażnicy eskortowali Mazdę przez kilkadziesiąt kilometrów, aż do szpitala w Goleniowie. Tam kobietą zajęli się lekarze.
funkcjonariuszom, że jego żona ma silne skurcze porodowe oraz krwawienie i poprosił o pomoc. Strażnicy eskortowali Mazdę przez kilkadziesiąt kilometrów, aż do szpitala w Goleniowie. Tam kobietą zajęli się lekarze.