Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Sąd przychylił się do argumentacji obrońcy i zakwalifikował postępowanie Edyty M. jako nieumyślne. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Sąd przychylił się do argumentacji obrońcy i zakwalifikował postępowanie Edyty M. jako nieumyślne. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Sąd przychylił się do argumentacji obrońcy i zakwalifikował postępowanie Edyty M. jako nieumyślne. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Sąd przychylił się do argumentacji obrońcy i zakwalifikował postępowanie Edyty M. jako nieumyślne. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Na karę sześciu miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata Sąd Rejonowy w Gryficach skazał Edytę M., która w marcu ubiegłego roku wykąpała swoją pięcioletnią córkę Nikolę w gorącej wodzie powodując rozległe oparzenia ciała.
Dziecko miało poparzone m.in. nogi i plecy. Do zdarzenia doszło 4 marca 2017 roku, ale Edyta M. powiadomiła o tym lekarza dopiero po sześciu dniach. Wtedy też policjanci zbadali poziom alkoholu w organizmie kobiety i okazało się, że miała ponad dwa promile.

Prokurator Krzysztof Mejna domagał się dla matki kary roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata. - Przygotowała kąpiel dla dziecka, do brodzika nalała gorącej wody i nie zatroszczyła się nawet o to, by sprawdzić jak bardzo gorącej. Zachowanie polegające na tym, że włożyła to dziecko do brodzika można uznawać za niedbalstwo w rozumieniu artykułu 160 paragraf 3 Kodeksu Karnego. W mojej ocenie stanowczo nie, w mojej ocenie jest to realizacja znamion przestępstwa - uzasadniał prokurator Mejna.

Adwokat Maciej Twór wnosił o warunkowe umorzenie postępowania lub o odstąpienie od wymierzenia kary ze względu na to, że przestępstwo popełniła nieumyślnie.

- Nikola zawsze była czysta, przygotowana do szkoły. Była zadbana. Jak zatem możliwe, że moja klientka nagle z dnia na dzień miała się dopuścić czynu umyślnego. W mojej ocenie absolutnie nie trzyma się to logicznej całości. Jest to również mało prawdopodobne czy wręcz niemożliwe, chociażby z tego względu jak silna więź łączy moją klientkę z córką, jak silną więź czuje małoletnia do swojej matki - powiedział Twór.

- Sąd przychylił się do argumentacji obrońcy i zakwalifikował postępowanie Edyty M. jako nieumyślne - mówi sędzia Radosław Bielecki. - Nie możemy mówić o tym, że zrobiła to umyślnie. O tym, że nie chciała zrobić jej krzywdy świadczy, że natychmiast ją wyjęła, bo gdyby chciała, mając ewidentnie przewagę fizyczną, ewidentnie to dziecko odniosłoby dużo większe obrażenia. W ocenie sądu nie ma dowodów na to, że pani M. popełniła ten czyn w sposób umyślny.

Sędzia zauważył także, że po zdarzeniu z Nikolą oskarżona poddała się terapii odwykowej. Wcześniej także nie było żadnych sygnałów, "że oskarżona była złą matką".
Prokurator Krzysztof Mejna domagał się dla matki kary roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata.
Adwokat Maciej Twór wnosił o warunkowe umorzenie postępowania lub o odstąpienie od wymierzenia kary, ze względu na to, że przestępstwo popełniła nieumyślnie.
- Sąd przychylił się do argumentacji obrońcy i zakwalifikował postępowanie Edyty M. jako nieumyślne - mówi sędzia Radosław Bielecki.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty