Kara 200 złotych grzywny za niewłaściwą segregację odpadów - taki wyrok zapadł w polickim Sądzie Rejonowym wobec mieszkańca podszczecińskiej gminy Dobra.
To wynik odmowy przyjęcia przez niego mandatu za wrzucenie do worka rzeczy innych, niż zadeklarowane.
Sprawa do sądu nigdy by nie trafiła, gdyby nie brak woli współpracy ze strony sprawcy - mówi Andrzej Budzyński, Komendant Straży Gminnej w Dobrej.
- W worku żółtym, przeznaczonym na zbiórkę odpadów segregowanych z tworzyw sztucznych i metali, było wszystko. Była podkaszarka elektryczna, pojemniki ciśnieniowe, żaluzje, wycieraczka samochodowa, pompka nożna. Taki miszmasz - mówi Budzyński.
Dane mieszkańca gminy Dobra, ze względu na jego dobra osobiste, nie zostały ujawnione. Sprawa toczyła się od listopada 2016 roku.
Sprawa do sądu nigdy by nie trafiła, gdyby nie brak woli współpracy ze strony sprawcy - mówi Andrzej Budzyński, Komendant Straży Gminnej w Dobrej.
- W worku żółtym, przeznaczonym na zbiórkę odpadów segregowanych z tworzyw sztucznych i metali, było wszystko. Była podkaszarka elektryczna, pojemniki ciśnieniowe, żaluzje, wycieraczka samochodowa, pompka nożna. Taki miszmasz - mówi Budzyński.
Dane mieszkańca gminy Dobra, ze względu na jego dobra osobiste, nie zostały ujawnione. Sprawa toczyła się od listopada 2016 roku.