Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Do wypadku doszło we wrześniu 2015 roku. Zatruła się cała załoga statku, dwie osoby zmarły. Oficerowie ze statku Nefryt są pochowani w Międzywodziu. Fot. Grzegorz Gibas [Radio Szczecin]
Do wypadku doszło we wrześniu 2015 roku. Zatruła się cała załoga statku, dwie osoby zmarły. Oficerowie ze statku Nefryt są pochowani w Międzywodziu. Fot. Grzegorz Gibas [Radio Szczecin]
Rodziny ofiar zatrucia fumigantem, jakie miało miejsce na statku Nefryt, domagają się od prokuratury przyspieszenia śledztwa w tej sprawie. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie nie może skończyć postępowania ponieważ czeka na pomoc prawną państwa, w którym miał miejsce wypadek. Sprawa toczy się już 2,5 roku.
Ojciec jednej z ofiar wypadku Leszek Kaczmarek mówi jasno: chcemy, aby prokuratura wyjaśniła co się stało na Nefrycie!

- Śledztwo stanęło 30 grudnia 2016 roku, zawiesiła je prokuratura. Od tego czasu nie mamy żadnych konkretnych informacji - zaznaczył Kaczmarek.

Rodzina ofiar twierdzi, że podczas zatrucia załogi statku akcja ratunkowa była prowadzona nieudolnie.

- Z raportu Państwowej Komisji Badania Wypadków Morskich możemy zrozumieć, że armator wstrzymał statek na redzie, statek nie wszedł do portu, naszym zdaniem był to straszny błąd, który przyczynił się do śmierci tych ludzi - dodał Leszek Kaczmarek.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska zaznacza, że "nie jest intencją prokuratury przedłużanie śledztwa, chcemy je skończyć jak najszybciej jednak czekamy na pomoc prawną innego państwa. Gdy ją otrzymamy prokurator będzie mógł podjąć stosowne decyzje w prowadzonej sprawie".

Rzeczniczka dodała, że "przez cały czas monitorujemy te działania".

Do wypadku doszło we wrześniu 2015 roku. Zatruła się cała załoga statku, dwie osoby zmarły. Oficerowie ze statku Nefryt są pochowani w Międzywodziu.
Relacja Grzegorza Gibasa

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty