Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Kiedy poseł się trochę uspokoił postępowanie prokuratury nazwał politycznym PiSowskim zamówieniem. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin/Archiwum]
Kiedy poseł się trochę uspokoił postępowanie prokuratury nazwał politycznym PiSowskim zamówieniem. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin/Archiwum]
Stanisław Gawłowski z polityka zamienia się w medioznawcę i wybiera sobie przedstawicieli mediów, z którymi rozmawia podczas konferencji prasowej... na którą sam zaprosił dziennikarzy.
Poseł zorganizował konferencję, aby wytłumaczyć się z zarzutów, które chce postawić mu prokuratura. Według śledczych Stanisław Gawłowski miał przyjąć 170 tysięcy złotych za pomoc w ustawieniu przetargu w Zachodniopomorskim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych.

Na konferencji prasowej był obecny również nasz reporter Kamil Nieradka. Niestety Stanisław Gawłowski na zadawane pytania nie chciał udzielać dziennikarzom odpowiedzi.

- Państwo dziennikarze, dam szansę na to, żebyście zadali pytanie, w każdej sprawie. Tylko powtarzam dziennikarze, z funkcjonariuszami PiSowskimi nie rozmawiam. Szkoda dla nich czasu - odpowiadał Stanisław Gawłowski.

Okazuje się, że pracownicy mediów publicznych są jego zdaniem, cytując "PiSowskimi funkcjonariuszami".

Natomiast postępowanie prokuratury nazwał politycznym PiSowskim zamówieniem. Argumentując m.in., że w sprawie o korupcję oskarża go jeden z działaczy Prawa i Sprawiedliwości, który sam ma zarzuty w aferze melioracyjnej.

- Wracam do Krzysztofa B., działacza PiSu, pan to na pewno wytnie i nie pozwoli, aby w Radiu Szczecin poszła informacja - dodał Stanisław Gawłowski.

Afera melioracyjna to ponad 100 ustawionych przetargów, na ponad 600 milionów złotych i 61 zatrzymanych osób - to nie wymysły dziennikarzy - a ustalenia prokuratury.
Relacja Kamila Nieradki

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty