- Szczepionka na grypę jest skuteczna, ale... - przekonywali goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór". Tylko w styczniu Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego odnotował prawie 700 tys. przypadków zachorowań - i podejrzeń zachorowań - na grypę.
Aby jej uniknąć i tego, co się z nią wiąże, lepiej się zaszczepić - mówiła dr n. med. Joanna Jursa-Kulesza, kierownik Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej szpitala na Pomorzanach oraz przewodnicząca Zespołu ds. zakażeń szpitalnych w szpitalu w Zdunowie.
- Dlaczego się szczepimy na grypę? Dlatego, że grypa może dawać powikłania: bardzo ciężkie zapalenia płuc, często krwotoczne, zapalenie mięśnia sercowego, tych powikłań jest bardzo dużo! - zaznaczyła dr Jursa-Kulesza.
Jak dodawała, mutacje wirusów zdarzają się rzadko i szczepionka powinna nas ochronić przed chorobą. Chociaż nigdy nie ma pewności pełnego zabezpieczenia to nie powinniśmy z niej rezygnować - wskazywała dr Beata Litwińska, pediatra oraz neonatolog.
- Nawet jeśli dochodzi do jakiejkolwiek mutacji, to musimy pamiętać o bardzo ważnej rzeczy dotyczącej nie tylko szczepień przeciwko grypie, ale wszystkich szczepień: szczepimy nie oczekując w 100 proc. zabezpieczenia przed chorobą. My oczekujemy zabezpieczenia przed powikłaniami tej choroby - podkreśliła dr Litwińska.
Jeżeli chodzi o grypę, to choroba objawia się m.in. gorączką, dreszczami, bólem głowy i gardła oraz suchym kaszlem.
Według ekspertów ze Światowej Organizacji Zdrowia, tylko 1/3 zarażonych umiera bezpośrednio z jej powodu, za to powikłania w 2/3 przypadków kończą się fatalnie.
- Dlaczego się szczepimy na grypę? Dlatego, że grypa może dawać powikłania: bardzo ciężkie zapalenia płuc, często krwotoczne, zapalenie mięśnia sercowego, tych powikłań jest bardzo dużo! - zaznaczyła dr Jursa-Kulesza.
Jak dodawała, mutacje wirusów zdarzają się rzadko i szczepionka powinna nas ochronić przed chorobą. Chociaż nigdy nie ma pewności pełnego zabezpieczenia to nie powinniśmy z niej rezygnować - wskazywała dr Beata Litwińska, pediatra oraz neonatolog.
- Nawet jeśli dochodzi do jakiejkolwiek mutacji, to musimy pamiętać o bardzo ważnej rzeczy dotyczącej nie tylko szczepień przeciwko grypie, ale wszystkich szczepień: szczepimy nie oczekując w 100 proc. zabezpieczenia przed chorobą. My oczekujemy zabezpieczenia przed powikłaniami tej choroby - podkreśliła dr Litwińska.
Jeżeli chodzi o grypę, to choroba objawia się m.in. gorączką, dreszczami, bólem głowy i gardła oraz suchym kaszlem.
Według ekspertów ze Światowej Organizacji Zdrowia, tylko 1/3 zarażonych umiera bezpośrednio z jej powodu, za to powikłania w 2/3 przypadków kończą się fatalnie.