- Nie można podawać swojego adresu, bo ktoś może znaleźć nasz dom. Trzeba uważać, bo rozmawiając z kimś w sieci można trafić na niebezpieczną osobę - zauważali uczniowie. - Trzeba też uważać, kogo dodaje się do "znajomych" w różnych aplikacjach czy na portalach społecznościowych, bo nieznajomi mogą podszyć się pod kogoś innego.

- Przede wszystkim wszyscy powinni mówić jednym i tym samym głosem o bezpieczeństwie i zagrożeniach w internecie. Zarówno szkoła, jak i rodzice czy kościół. Każdy. Trzeba być czujnym. Nie można być obojętnym - podkreślał pastor Peter Green, autor projektu "Alfred Radzi".

- Jeżeli pozwalamy dziecku korzystać z internetu, to pilnujmy i zwracajmy uwagę, co dziecko robi w sieci - zaznaczał Michał Sroka z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Głównym celem programu "Alfred Radzi" jest uczenie najmłodszych jak zachowywać się w obliczu podstawowych zagrożeń, z którymi spotykają się w życiu codziennym. Program jest skierowany do dzieci w wieku 5-11 lat.