Kiedyś było to popularne miejsce spotkań, a od kilkunastu lat przechodniów straszą puste witryny. Jest jednak szansa, że to się niedługo zmieni.
Chodzi o lokal w kamienicy przy ulicy Monte Cassino 37 przy Placu Odrodzenia. To właśnie tam od końca lat 50. mieściła się kawiarnia "Jagódka" a później restauracja "Admirał".
Jak wspominają mieszkańcy, "teraz już nie ma takich miejsc".
- Jak na tamte czasy, to była jakaś elegancja. - Czasami był fortepian. W "Jagódce" można było wypić kawę, koniak z cytryną, zjeść ciastko, wuzetkę - wspominają szczecinianie.
Można było też tam spotkać znane osobistości - mówi przewodnik miejski Przemek Głowa.
- Na początku lat 90. to było też miejsce, gdzie pojawiało się bardzo dużo polityków i sportowców. Pamiętam, że przechodziłem i raz widziałem np. premiera Mazowieckiego - mówi Głowa.
Lokal, tak jak cała kamienica, należy do poznańskiego inwestora. Można go kupić za ponad milion złotych. Jak udało nam się dowiedzieć, są chętni i być może wkrótce miejsce odzyska dawny blask.
Jak wspominają mieszkańcy, "teraz już nie ma takich miejsc".
- Jak na tamte czasy, to była jakaś elegancja. - Czasami był fortepian. W "Jagódce" można było wypić kawę, koniak z cytryną, zjeść ciastko, wuzetkę - wspominają szczecinianie.
Można było też tam spotkać znane osobistości - mówi przewodnik miejski Przemek Głowa.
- Na początku lat 90. to było też miejsce, gdzie pojawiało się bardzo dużo polityków i sportowców. Pamiętam, że przechodziłem i raz widziałem np. premiera Mazowieckiego - mówi Głowa.
Lokal, tak jak cała kamienica, należy do poznańskiego inwestora. Można go kupić za ponad milion złotych. Jak udało nam się dowiedzieć, są chętni i być może wkrótce miejsce odzyska dawny blask.