Duńczycy chcą, a Polacy nie mówią „nie”. Sprawa dotyczy połączenia promowego pomiędzy Kołobrzegiem a Nexø na duńskiej wyspie Bornholm, o czym informowało Radio Szczecin.
Zdaniem duńskich mediów władze miejscowego portu poszukują armatora, który zainwestuje w prom pasażersko-samochodowy.
Prezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej Piotr Redmerski mówi, że Duńczycy nie sondowali w ostatnim czasie tematu u kołobrzeskiego armatora, jednak nie ukrywa, że PŻB jest zainteresowana otwarciem takiej linii.
- Z punktu widzenia rynkowego i patrząc na rozwój infrastruktury między Gdańskiem a Szczecinem i dodatkowo połączenia Ystad-Bornholm widzę taką potrzebę otwarcia linii. Jest potrzeba połączenia i myślę, że trzeba to wykorzystać - powiedział Redmerski.
Według danych posiadanych przez PŻB ze Szwecji na wyspę Bornholm rocznie przypływa około 300 tysięcy turystów, którzy kończą tam swoją podróż. Władze polskiego armatora liczą, że otwarcie nowego połączenia do Polski mogłoby pozwolić na pozyskanie z tego kilkudziesięciu tysięcy pasażerów.
Obecnie połączenie pomiędzy Kołobrzegiem a Bornholmem realizuje jednostka "Jantar", jednak kursuje ona jedynie w okresie od kwietnia do października, a na pokład zabiera jedynie pasażerów i rowery. Z wyliczeń PŻB wynika, że zakup zupełnie nowego promu pasażersko-samochodowego może kosztować od 15 do 20 milionów euro.
Prezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej Piotr Redmerski mówi, że Duńczycy nie sondowali w ostatnim czasie tematu u kołobrzeskiego armatora, jednak nie ukrywa, że PŻB jest zainteresowana otwarciem takiej linii.
- Z punktu widzenia rynkowego i patrząc na rozwój infrastruktury między Gdańskiem a Szczecinem i dodatkowo połączenia Ystad-Bornholm widzę taką potrzebę otwarcia linii. Jest potrzeba połączenia i myślę, że trzeba to wykorzystać - powiedział Redmerski.
Według danych posiadanych przez PŻB ze Szwecji na wyspę Bornholm rocznie przypływa około 300 tysięcy turystów, którzy kończą tam swoją podróż. Władze polskiego armatora liczą, że otwarcie nowego połączenia do Polski mogłoby pozwolić na pozyskanie z tego kilkudziesięciu tysięcy pasażerów.
Obecnie połączenie pomiędzy Kołobrzegiem a Bornholmem realizuje jednostka "Jantar", jednak kursuje ona jedynie w okresie od kwietnia do października, a na pokład zabiera jedynie pasażerów i rowery. Z wyliczeń PŻB wynika, że zakup zupełnie nowego promu pasażersko-samochodowego może kosztować od 15 do 20 milionów euro.