Szczecińscy ratownicy medyczni zrezygnowali z zapowiadanego na poniedziałek protestu. Miało być to zaostrzenie ogólnopolskiego strajku, który trwa od ubiegłego roku. Ratownicy domagali się wypłacenia wynegocjowanych podwyżek i zmian w prawie o ratownictwie medycznym.
W Szczecinie do protestu miało przyłączyć się 15 ratowników ze szpitala w Zdrojach, ale - jak mówią - ich postulaty zostały spełnione więc zawieszają strajk.
- Doszliśmy do porozumienia, że wstrzymamy się z roszczeniem wszelakich wypłat do czasu otrzymania rozporządzenia od ministra zdrowia, jest ono w trakcie legislacji, sytuacja jest opanowana - powiedział Wojciech Cydzik, wiceprzewodniczący związków zawodowych ratowników medycznych.
Nowelizacja ustawy dotyczy głównie tzw. upublicznienia ratownictwa medycznego oraz zmiany organizacji systemu dowodzenia. Docelowo do 2028 roku w każdym województwie będzie wielostanowiskowa, dobrze wyposażona dyspozytornia.
W ramach protestu ratownicy planowali 16 i 23 kwietnia nie brać dodatkowych dyżurów, poza tymi w ramach etatu.