Program "Mewa" jest naturalną konsekwencją dotychczasowych działań miasta, które mają na celu poprawę jakości powietrza - mówił w programie "Radio Szczecin na Wieczór" Paweł Adamczyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.
Proponowany przez magistrat program zakłada m.in. 55 procent dofinansowania dla tych, którzy zdecydują się zamienić piec węglowy na bardziej ekologiczne źródło ciepła.
Projekt ma być głosowany na najbliższej sesji rady miasta. Jego realizacja w tym roku ma kosztować 600 tysięcy złotych. Jak mówi Adamczyk, w kolejnych latach kwota ma wzrastać.
- Program jest wieloletni i nie jest to program na 2018 rok. W kolejnych latach mówimy już o kwotach 1,5 mln złotych i w zależności od potrzeb będziemy angażować więcej środków - powiedział Adamczyk.
W Szczecinie w trakcie tej zimy wielokrotnie przekroczono dopuszczalne stężenie zanieczyszczeń w powietrzu. Jak mówi mistrz kominiarstwa Wiesław Misztela, wynika to nie tylko z tego, czym ludzie palą, ale też ze stanu technicznego samych kominów.
- Czasami przydałaby się maska gazowa, jak człowiek jest na kominie i te kominy zaczynają dymić. Podstawowym warunkiem prawidłowej pracy przewodu kominowego, a tym samym paleniska, jest szczelność komina. Wiem o czym mówię, bo zaglądam do komina. Dysponuje sprzętem, dzięki któremu to widzę - podkreślił Misztela.
W Szczecinie jest ponad 6 tysięcy pieców kaflowych w budynkach komunalnych.
Projekt ma być głosowany na najbliższej sesji rady miasta. Jego realizacja w tym roku ma kosztować 600 tysięcy złotych. Jak mówi Adamczyk, w kolejnych latach kwota ma wzrastać.
- Program jest wieloletni i nie jest to program na 2018 rok. W kolejnych latach mówimy już o kwotach 1,5 mln złotych i w zależności od potrzeb będziemy angażować więcej środków - powiedział Adamczyk.
W Szczecinie w trakcie tej zimy wielokrotnie przekroczono dopuszczalne stężenie zanieczyszczeń w powietrzu. Jak mówi mistrz kominiarstwa Wiesław Misztela, wynika to nie tylko z tego, czym ludzie palą, ale też ze stanu technicznego samych kominów.
- Czasami przydałaby się maska gazowa, jak człowiek jest na kominie i te kominy zaczynają dymić. Podstawowym warunkiem prawidłowej pracy przewodu kominowego, a tym samym paleniska, jest szczelność komina. Wiem o czym mówię, bo zaglądam do komina. Dysponuje sprzętem, dzięki któremu to widzę - podkreślił Misztela.
W Szczecinie jest ponad 6 tysięcy pieców kaflowych w budynkach komunalnych.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Co prawda, za kilka miesięcy wybory prezydenta Szczecina, ale liczą się dobre chęci.
miasto jest największym kamienicznikiem, więc w pierwszym rzędzie to ono powinno zlikwidować piece w swoich lokalach!
***
Krzystek wydaje 250 milionów złotych na durnowaty stadion, a za te pieniądze można by zlikwidować wszystkie piece węglowe w mieszkaniach komunalnych.