Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Rakotwórczy kadm na szczecińskich boiskach piłkarskich - takie są wnioski z laboratoryjnych badań granulatu pokrywającego tzw. "orliki". Miasto dostało właśnie raport z kontroli kauczukowych elementów z obiektu przy ulicy Strzałowskiej.
Jak usłyszał reporter Radia Szczecin, efekty mogą być niepokojące, bo stężenie kadmu, czyli szkodliwego dla ludzkiego organizmu metalu w granulacie jest nieznacznie przekroczone.

Badania mają jednak nieścisłości, między innymi nie wskazują dokładnie skąd wynika zawyżony poziom szkodliwych substancji. Dlatego Piotr Zieliński z urzędu miasta zapowiada jeszcze jedną kontrolę, tym razem w zagranicznym laboratorium, aby potwierdzić wyniki pracowni w Gliwicach.

- Mogą to być efekty na przykład zanieczyszczenia powietrza czy też zanieczyszczenia urządzeń, którymi próbki były pobierane. Tym bardziej, że jest to naprawdę marginalne przekroczenie dopuszczalnego limitu - tłumaczy Zieliński. - Były to substancje na przykład związane z kadmem. Opinia do tej ekspertyzy, którą otrzymaliśmy mówiła też między innymi o tym, że mogą to być zanieczyszczenia z powietrza, więc nie są to wyniki, które jednoznacznie sugerowałyby, że faktycznie nawierzchnia jest szkodliwa.

Toksykolog z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, doktor Tomasz Janus mówi, że kadmu w granulacie można się spodziewać skoro jest produkowany ze zużytych opon. Wyniki nazywa sygnałem ostrzegawczym. Mówi też o potrzebie kolejnych, szczegółowych badań, ale dodaje, że nie ma powodów do paniki.

- Jest proste pytanie: na ile obecność tego związku w podłożu boiska będzie istotnie wpływała na wzrost stężenia w powietrzu, którym oddychamy, w stosunku chociażby do innych obiektów, takich jak drogi asfaltowe, czy też emisji ze spalania paliw - podkreśla dr Janus.

Wyniki z drugiego badania mają być znane za kilka tygodni. Tym razem do laboratorium trafią próbki z dwóch boisk: przy ulicy Strzałowskiej i jeszcze jednego. Miasto tłumaczy, że wszędzie jest ten sam granulat, więc efekty będą dotyczyły wszystkich obiektów w Szczecinie.

Pierwsze badania magistrat zlecił po doniesieniach z Danii oraz Holandii. Tamtejsi toksykolodzy alarmowali o możliwych niebezpiecznych substancjach w granulacie pokrywającym sztuczną trawę.
Relacja Tobiasza Madejskiego.
Opinia do tej ekspertyzy, którą otrzymaliśmy mówiła też między innymi o tym, że mogą to być zanieczyszczenia z powietrza, więc nie są to wyniki, które jednoznacznie sugerowałyby, że faktycznie nawierzchnia jest szkodliwa - mówi Piotr Zieliński.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty