"Nie" dla parkingowca u zbiegu ulic Dworcowej i Rybackiej w Szczecinie - w takim tonie na temat planowanej inwestycji wypowiadali się goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
Podobnego zdania jest przewodnik turystyczny Tomasz Wieczorek. - Poszukałbym czegoś innego. Jestem zdania, że mamy za mało takich trochę droższych inwestycji, ale warto wchodzić z parkingami pod ziemię, żeby nie były widoczne z zewnątrz - komentował.
Dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w szczecińskim magistracie Paweł Adamczyk wskazywał, że inwestycja w tym miejscu podlega konsultacjom i nie jest przesądzona. - Tutaj założenie i bardzo wstępny etap rozmowy sprowadza się do tego, że wejście w głąb jest o tyle trudne, że ograniczeniami są sieci, które tam się znajdują: energetyczna, ciepłownicza i wodno-kanalizacyjna. Dobrze natomiast, że rozmawiamy na ten temat, bo to rzuca światło na sprawę. Ostatecznej decyzji jeszcze nie ma - mówił Adamczyk.
Zgodnie z planem, parkingowiec u zbiegu Dworcowej i Rybackiej miałby pomieścić od 100 do 120 samochodów. Drugą proponowaną lokalizacją jest teren przy ulicy Potulickiej w pobliżu pętli tramwajowej.