To dowód na odwołanie się do tradycji komunistycznej - tak zapowiedź umieszczenia funkcjonariuszy służb PRL na listach wyborczych Sojuszu Lewicy Demokratycznej komentuje historyk i szef publicystyki TVP Info.
Informacje o tym, że objęci ustawą dekomunizacyjną będą ubiegać o mandaty radnych z ramienia Sojuszu, przekazał w niedzielę szef partii na Pomorzu Zachodnim Dariusz Wieczorek. Według historyka i publicysty Tadeusza Płużańskiego, to towarzystwo skompromitowane, które nie przyniesie chluby polskiej klasie politycznej.
- Widać, że komuna idzie w zaparte. Nie zamierza rezygnować z uczestnictwa w polskim życiu publicznym. Moim zdaniem, powinni odejść do lamusa. Przynajmniej nie afiszować się ze swoimi osobami i poglądami. Lewica w Polsce ma poważny problem, bo nie znaleźli zupełnie na siebie pomysłu. Nie potrafią zostać nowoczesną, demokratyczną lewicą - mówił Płużański.
Szef SLD w Zachodniopomorskiem Dariusz Wieczorek nie chciał jeszcze zdradzić, kto dokładnie z byłych funkcjonariuszy służb PRL dostanie miejsce na listach wyborczych w jesiennych wyborach samorządowych. Powiedział jedynie, że SLD mocno współpracuje z Federacją Służb Mundurowych. Do niej należy m.in. Danuta Leszczyńska - funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa, a później policjantka. W niedzielę była uczestnikiem wojewódzkiej konwencji SLD w Szczecinie.
- Widać, że komuna idzie w zaparte. Nie zamierza rezygnować z uczestnictwa w polskim życiu publicznym. Moim zdaniem, powinni odejść do lamusa. Przynajmniej nie afiszować się ze swoimi osobami i poglądami. Lewica w Polsce ma poważny problem, bo nie znaleźli zupełnie na siebie pomysłu. Nie potrafią zostać nowoczesną, demokratyczną lewicą - mówił Płużański.
Szef SLD w Zachodniopomorskiem Dariusz Wieczorek nie chciał jeszcze zdradzić, kto dokładnie z byłych funkcjonariuszy służb PRL dostanie miejsce na listach wyborczych w jesiennych wyborach samorządowych. Powiedział jedynie, że SLD mocno współpracuje z Federacją Służb Mundurowych. Do niej należy m.in. Danuta Leszczyńska - funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa, a później policjantka. W niedzielę była uczestnikiem wojewódzkiej konwencji SLD w Szczecinie.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Nie przynosi chluby, nie tylko klasie politycznej, ale również środowisku akademickiemu, co widać na zdjęciu ;/
Bez przesady, skoro PiS odniósł sukces wyborczy mając w szeregach wątpliwej sławy prokuratora stanu wojennego i innych potwierdzonych przez IPN TW UB to trudno się dziwić, że inne ugrupowania próbują tej samej metody...
Płużański sie ośmesza ze znajomości Konstytucji, otóż art.32.2 stanowi:
"Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny, koniec , kropka!
Poplątanie z pomieszaniem.
Bycie SB-kiem ... powodem dumy ?!!