Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Około 100 osób modliło się pod pomnikiem Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w intencji małego Alfiego Evansa. Fot. Radosław Jaczmiński [Radio Szczecin]
Około 100 osób modliło się pod pomnikiem Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w intencji małego Alfiego Evansa. Fot. Radosław Jaczmiński [Radio Szczecin]
Około 100 osób modliło się pod pomnikiem Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w intencji małego Alfiego Evansa. Fot. Radosław Jaczmiński [Radio Szczecin]
Około 100 osób modliło się pod pomnikiem Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w intencji małego Alfiego Evansa. Fot. Radosław Jaczmiński [Radio Szczecin]
Około 100 osób modliło się pod pomnikiem Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w intencji małego Alfiego Evansa. Fot. Radosław Jaczmiński [Radio Szczecin]
Około 100 osób modliło się pod pomnikiem Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w intencji małego Alfiego Evansa. Fot. Radosław Jaczmiński [Radio Szczecin]
Około 100 osób modliło się pod pomnikiem Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w intencji małego Alfiego Evansa. Fot. Radosław Jaczmiński [Radio Szczecin]
Około 100 osób modliło się pod pomnikiem Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w intencji małego Alfiego Evansa. Fot. Radosław Jaczmiński [Radio Szczecin]
Około 100 osób modliło się pod pomnikiem Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w intencji małego Alfiego Evansa. Fot. Radosław Jaczmiński [Radio Szczecin]
Około 100 osób modliło się pod pomnikiem Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w intencji małego Alfiego Evansa. Fot. Radosław Jaczmiński [Radio Szczecin]
Około 100 osób modliło się pod pomnikiem Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w intencji małego Alfiego Evansa. Fot. Radosław Jaczmiński [Radio Szczecin]
Około 100 osób modliło się pod pomnikiem Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w intencji małego Alfiego Evansa. Fot. Radosław Jaczmiński [Radio Szczecin]
Około 100 osób modliło się pod pomnikiem Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w intencji małego Alfiego Evansa. W rękach trzymali kartki z napisem ''ocalmy Alfiego''. Część przyniosła ze sobą maskotki, świece i listy, które składali pod zdjęciem chłopca.
- Chciałem wyrazić swój smutek i żal, że rodzice są pozbawieni praw i chce się zabić bezbronne dziecko. - Mi się to nie mieści w głowie, że ludzie potrafią tak decydować. Co to są za ludzie?! - To jest właśnie cywilizacja śmierci, chodzi o to, by pozbyć się nieprzydatnych dla nich ludzi, nie czują wartości, że to godność człowieka, niezależnie od tego, czy jest chory czy stary. Nie rozumiem tego! - Ktoś próbuje bawić się w Pana Boga. Tym bardziej, że chłopiec ma szansę. Oni go trzymają tam, jak w więzieniu. - Nie wiem czym się kierował ten człowiek, to wbrew rozumowi, uczuciom i społeczeństwu. To nas odróżnia od zwierząt, że myślimy i czujemy. - Dziś ludzie się łączą, żeby go ratować, a oni nie dają mu szansy. Nie wolno mu zabierać nadziei! - mówili zebrani na Jasnych Błoniach szczecinianie.

Dwuletni chłopiec cierpi na niezdiagnozowaną chorobę neurologiczną. Brytyjski sąd nie zgodził się na leczenie Alfiego Evansa w Rzymie - i to nawet na zaproszenie papieża Franciszka. W poniedziałek chory chłopiec został odłączony od aparatury podtrzymującej go przy życiu. Mimo to - nadal żyje.

W chwili, kiedy zwykli ludzie - niezrzeszeni w żadnych organizacjach - wychodzą na ulice polskich miast Amnesty International, która w statut ma wpisaną walkę o prawa człowieka, napisała na tweeterze, że w tym przypadku nie może się zaangażować.
Relacja Radosława Jaczmińskiego

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty