Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Zdaniem lekarzy, Alfie Evans miał przeżyć bez aparatury podtrzymującej życie trzy minuty. Minęły już ponad trzy doby. Fot. Radosław Jaczmiński [Radio Szczecin]
Zdaniem lekarzy, Alfie Evans miał przeżyć bez aparatury podtrzymującej życie trzy minuty. Minęły już ponad trzy doby. Fot. Radosław Jaczmiński [Radio Szczecin]
Wyrok sądu w Liverpoolu jest bezduszny i nieetyczny - tak goście programu "Radio Szczecin na Wieczór" skomentowali sytuację małego Alfiego Evansa.
Dwuletni chłopiec cierpi na niezdiagnozowaną chorobę neurologiczną. W poniedziałek Alfie został odłączony od aparatury podtrzymującej go przy życiu. Rodzice chcieli walczyć o jego życie w Rzymie, ale na to nie zgodził się brytyjski sąd.

Zdaniem adwokata Zbigniewa Boguckiego, ta decyzja jest nielogiczna. - Z jednej strony mówimy dziecko umiera, pacjent umiera. Ci rodzice mówią, że chcemy spróbować innych środków, nie mają w tym zakresie ograniczonej władzy rodzicielskiej, a sąd mówi, że podróż byłaby zbyt niebezpieczna - powiedział Bogucki.

- Decyzja o odłączeniu dziecka od aparatury nie powinna być jednostronna tak, jak w tym przypadku - uważa prof. Jacek Różański, Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy w Szczecinie. - Nawet jeśli zakładamy, że opinia o nieodwracalności procesu i zaprzestaniu uporczywej terapii była słuszna, my w Polsce uważamy, że to powinna być wspólna decyzja lekarzy i rodziny pacjenta. W tym przypadku rodziców.

- Rodzice powinni mieć prawo walczyć o dziecko do końca - mówił na naszej antenie Maciej Karczyński, ojciec ciężko chorego Marcela, który zmarł w szpitalu w ubiegłym roku. - Kiedy mój syn umierał mi na rękach w szpitalu, to spełniłem się jako ojciec, bo go nie zabiłem. Umierał w spokoju. Oddychał coraz słabiej, a w ostatnim tchnieniu otworzył swoje oczka i jakby podziękował nam. I mamie i mi za to, że byliśmy przy nim. I być może tego nie rozumieją instytucje państwowe.

Zdaniem lekarzy, Alfie Evans miał przeżyć bez aparatury podtrzymującej życie trzy minuty. Minęły już ponad trzy doby.

Maskotki, balony i świeczki wciąż stoją przed głównym wejściem do szpitala w Liverpoolu. W ciągu ostatnich dni przynosili je ludzie wspierający rodziców Alfiego Evansa. W czwartek wieczorem ojciec wydał oświadczenie, w którym dziękował im za solidarność i dodawał, że nadszedł czas, by wrócili do swoich spraw.
Zdaniem adwokata Zbigniewa Boguckiego, ta decyzja jest nielogiczna.
Decyzja o odłączeniu dziecka od aparatury nie powinna być jednostronna tak jak w tym przypadku - uważa prof. Jacek Różański, Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy w Szczecinie.
Rodzice powinni mieć prawo walczyć o dziecko do końca - mówił na naszej antenie Maciej Karczyński, ojciec ciężko chorego Marcela, który zmarł w szpitalu w ubiegłym roku.
Relacja Adama Dąborwskiego (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty