To w Szczecinie podczas strajków w grudniu 70 roku i styczniu 71 roku postulowano po raz pierwszy w Polsce utworzenie wolnych, niezależnych od partii, związków zawodowych - mówił we wtorek w Szczecinie prof. Jan Skórzyński.
Potem ten postulat powtórzono w sierpniu 1980 roku w Gdańsku. Dlatego tak ważne są wydarzenia szczecińskiego grudnia 1970.
- Przed sierpniem 1980 roku był to pierwszy, najbardziej dojrzały protest społeczny z najlepiej przygotowanymi postulatami odnoszącymi się ewidentnie do celów politycznych. Tutaj pojawiło się bardzo silnie hasło prawa do tworzenia niezależnych od partii wolnych związków zawodowych, powtórzyło się ono w sierpniu 1980 roku i wtedy zostało zrealizowane. Ale pojawiło się właśnie tutaj - podkreślił prof. Skórzyński.
Polacy najczęściej w Europie Środkowo-Wschodniej buntowali się przeciwko komunizmowi, robili to też w sposób najmądrzejszy - twierdzi prof. Jan Skórzyński.
- Sierpień dlatego w tej historii jest momentem przełomowym, że on prowadził do tego, że utworzył się stały ruch wolnościowy, którego nie dało się już zlikwidować, nawet za pomocą stanu wojennego, który w końcu doprowadził, w gruncie rzeczy, do upadku całego systemu komunistycznego - i w Polsce i poza Polską - zaznaczył prof. Skórzyński.
Profesor Jan Skórzyński promował we wtorek swoją książkę pod tytułem "Nie ma chleba bez wolności. Polski Sprzeciw wobec komunizmu 1956-80". Promocja książki odbyła się w ramach cyklu organizowanego przez Centrum Dialogu Przełomy pod tytułem wspólny mianownik PRL.
- Przed sierpniem 1980 roku był to pierwszy, najbardziej dojrzały protest społeczny z najlepiej przygotowanymi postulatami odnoszącymi się ewidentnie do celów politycznych. Tutaj pojawiło się bardzo silnie hasło prawa do tworzenia niezależnych od partii wolnych związków zawodowych, powtórzyło się ono w sierpniu 1980 roku i wtedy zostało zrealizowane. Ale pojawiło się właśnie tutaj - podkreślił prof. Skórzyński.
Polacy najczęściej w Europie Środkowo-Wschodniej buntowali się przeciwko komunizmowi, robili to też w sposób najmądrzejszy - twierdzi prof. Jan Skórzyński.
- Sierpień dlatego w tej historii jest momentem przełomowym, że on prowadził do tego, że utworzył się stały ruch wolnościowy, którego nie dało się już zlikwidować, nawet za pomocą stanu wojennego, który w końcu doprowadził, w gruncie rzeczy, do upadku całego systemu komunistycznego - i w Polsce i poza Polską - zaznaczył prof. Skórzyński.
Profesor Jan Skórzyński promował we wtorek swoją książkę pod tytułem "Nie ma chleba bez wolności. Polski Sprzeciw wobec komunizmu 1956-80". Promocja książki odbyła się w ramach cyklu organizowanego przez Centrum Dialogu Przełomy pod tytułem wspólny mianownik PRL.
- Przed sierpniem 1980 roku był to pierwszy, najbardziej dojrzały protest społeczny z najlepiej przygotowanymi postulatami odnoszącymi się ewidentnie do celów politycznych. Tutaj pojawiło się bardzo silnie hasło prawa do tworzenia niezależnych od partii w
Dodaj komentarz 3 komentarze
w Szczecinie MARIAN JURCZYK
a w Gdańsku LECH WAŁĘSA
oni to kierowali strajkami. Oni - w imieniu strajkujących - podpisywali
Porozumienia Sierpniowe.
ONI
TW "Święty", TW "Bolek".
może i Święty, może i Bolek, ale zrobili więcej dla tej Polski niż Jacek i Placek, co tylko jątrzyć i knować potrafili
Jak to powiedział Rajmund K. ?
"Boże, uchroń Polskę przed moimi synami narwańcami"
miał rację, bo znał ich jak zły szeląg