Dobę po otwarciu wyremontowanego przejazdu kolejowego potrzebna jest jego naprawa. Do kuriozalnej sytuacji doszło w Godkowie niedaleko Chojny.
- Przejazd jest świeżo wyremontowany, ale po obu stronach są dziury. Wygląda to beznadziejnie. Widać, jaka to jest robota - oceniają mieszkańcy.
Według informacji portalu chojna24.pl, we wtorek na przejeździe kolejowym w Godkowie ponownie pracowała ekipa techniczna, a ruch był prowadzony wahadłowo. Dziury jednak nie zostały załatane.
Okazuje się, że problemy z przejazdem kolejowym są nie tylko w Godkowie. Podobna sytuacja jest także w sąsiednich Mieszkowicach. Tam remont przejazdu odbył się w lutym, ale kierowcy nie są zadowoleni z efektów prac. - Jazda samochodem w tym miejscu to tragedia. Przejazd był przecież remontowany. Mam jednak wrażenie, że przed remontem jeździło się lepiej niż teraz. Ktoś zrobił "na odwal się". W jednym miejscu jest trochę wyżej, w innym niżej. Można sobie samochód rozwalić - komentują mieszkańcy.
Prace w obu miejscach przeprowadziła ta sama firma z Krakowa. Wysłaliśmy już do niej pytania w tej sprawie. Czekamy na odpowiedź. Pytania w sprawie przejazdów przekazaliśmy też do biura prasowego PKP PLK.