Kierowcę autobusu, który prowadził pod wpływem alkoholu, zatrzymali policjanci w Maszewie. Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia.
Funkcjonariusze, którzy zatrzymali autobus do rutynowej kontroli drogowej, wyczuli od kierowcy zapach alkoholu. Okazało się, że 65-latek miał w organizmie 0,6 promila alkoholu. Jak tłumaczył, wypił piwo po tym jak wysadził na przystanku ostatnich pasażerów i miał już tylko odstawić autobus na parking.
Kierowca stracił prawo jazdy. Teraz stanie przed sądem. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Kierowca stracił prawo jazdy. Teraz stanie przed sądem. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.