Montaż monitoringu to jedno z rozwiązań o jakie apelowali mieszkańcy okolicy. Miał działać pod koniec maja, zamontowany zostanie jednak dopiero pod koniec czerwca.
Będą to cztery kamery: dwie stacjonarne i dwie szybkoobrotowe.
Mieszkańcy okolic deptaka Bogusława narzekają, że w tej części miasta jest niebezpiecznie i głośno, głównie przez pijanych gości tamtejszych lokali.
- Po pierwsze jest bardzo niebezpiecznie, głośno. Jest coraz gorzej: biją się, piją, po bramach sikają. Wymiociny, szkło... - powiedziała jedna z mieszkanek.
Dariusz Sadowski - rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Szczecinie uspokaja, monitoring zostanie zamontowany, a opóźnienie nie jest zależne od wykonawcy.
- Poślizg wynika z tego, że jedna ze wspólnot mieszkaniowych, na budynku której miała zawisnąć kamera, nie chciała się na to zgodzić, stąd to przedłużenie terminu, bo potrzeba było małych pertraktacji, ale w końcu po tych negocjacjach zgoda jest, więc kamera na budynku zawiśnie - poinformował Dariusz Sadowski.
Kamery razem z montażem sieci zasilającej i urządzeniami do transmisji kosztują 100 tysięcy złotych.
Mieszkańcy okolic deptaka Bogusława narzekają, że w tej części miasta jest niebezpiecznie i głośno, głównie przez pijanych gości tamtejszych lokali.
- Po pierwsze jest bardzo niebezpiecznie, głośno. Jest coraz gorzej: biją się, piją, po bramach sikają. Wymiociny, szkło... - powiedziała jedna z mieszkanek.
Dariusz Sadowski - rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Szczecinie uspokaja, monitoring zostanie zamontowany, a opóźnienie nie jest zależne od wykonawcy.
- Poślizg wynika z tego, że jedna ze wspólnot mieszkaniowych, na budynku której miała zawisnąć kamera, nie chciała się na to zgodzić, stąd to przedłużenie terminu, bo potrzeba było małych pertraktacji, ale w końcu po tych negocjacjach zgoda jest, więc kamera na budynku zawiśnie - poinformował Dariusz Sadowski.
Kamery razem z montażem sieci zasilającej i urządzeniami do transmisji kosztują 100 tysięcy złotych.