We wcześniejszym spotkaniu grupy H Kolumbia przegrała z Japonią 1:2 (1:1).

Trener reprezentacji Polski powiedział, że trzeba wykorzystać najbliższe dni na lepsze przygotowanie do meczu z Kolumbią. Adam Nawałka przyznał po meczu, że polscy piłkarze popełnili zbyt dużo błędów w pierwszej połowie.

- Jeżeli chodzi o rozegranie piłki, to w pierwszej połowie zabrakło jakości. Było zbyt dużo niewymuszonych błędów, niedokładności w podaniach, stąd brakowało zwykłej płynności w grze - ocenił Nawałka.

Robert Lewandowski powiedział, że polska drużyna dała Senegalczykom "dwa prezenty". Kapitan Biało-czerwonych ocenił, że zabrakło "ostatniego podania" i nie było szans na strzelenie bramki.

- Daliśmy im te dwie bramki, na mundialu takie rzeczy nie powinny się zdarzać. Zabrakło komunikacji, wiary, że możemy zwyciężyć, podjęcia ryzyka, spróbowania zagrania do przodu, utrzymania się przy piłce i stworzenia sobie tam sytuacji - komentował Lewandowski.

Bramkarz Wojciech Szczęsny przyznał w rozmowie z TVP, że gra polskiej drużyny była zbyt słaba, by pokonać Senegalczyków.

- Mecz nie był najlepszy, końcówka - kiedy nie mieliśmy już nic do stracenia wyglądała lepiej - ale to było zdecydowanie za mało. Nie chcemy powtarzać historii sprzed lat, kiedy to ostatni mecz był "meczem o honor", chcemy walczyć do końca. Kolumbia mecz swój przegrała, więc można ją pokonać, z większą wiarą w siebie musimy wyjść na boisko na mecz z Kolumbią - zapowiedział Szczęsny.

Michał Pazdan nie krył żalu po przegranym meczu. Walczyliśmy do końca - powiedział piłkarz. Zdaniem Pazdana, Mbaye Niang, który strzelił drugiego gola dla Senegalu, wbiegł spoza boiska.

- Ja nie wiem jak ten zawodnik wbiegł, chyba z boku, zza boiska, takie bramki nie zdarzają się codziennie - zauważył Pazdan.

Reprezentacyjny obrońca przyznał, że w drugiej połowie meczu Polacy nie potrafili się skoncentrować.

- Zabrakło koncentracji na początku drugiej połowy. Wydaje się, że to spotkanie byśmy mogli inaczej rozegrać, gdyby nie padła bramka na 2:0. Wqalczyliśmy do końca, strzeliliśmy jedną bramkę. Co tu dużo powiedzieć: szkoda! - powiedział.

We wtorek po raz 100. w reprezentacji wystąpił Jakub Błaszczykowski, który spędził na boisku 45 minut, a po przerwie zmienił go Jan Bednarek. Błaszczykowski zajmuje 2. miejsce w klasyfikacji wszech czasów ex eaquo z Grzegorzem Latą. Więcej spotkań w polskiej koszulce rozegrał tylko Michał Żewłakow - 102.