Radny Wojciech Dorżynkiewicz potwierdza informacje Radia Szczecin, że od lat nie zwraca książek i ma kilka tysięcy długu w Bibliotece Miejskiej.
Radny nie chciał z nami rozmawiać. Dopiero po opublikowaniu tych informacji przez Radio Szczecin, odniósł się do sprawy w komentarzach pod postem na naszym Facebooku . Opublikował też oświadczenie na swoim profilu. Napisał, że książki mu się zapodziały w wyniku przeprowadzki i zarzeka się, że jeszcze dziś narastający od sześciu lat dług.
Przez to, że Dorżynkiewicz nie oddał książek, jego nazwisko zostało umieszczone w Krajowym Rejestrze Dłużników. Rzecznik Urzędu Miasta, Dariusz Sadowski tłumaczy, że wobec każdego dłużnika Biblioteki Miejskiej stosowana jest taka sama procedura.
- Są wysyłane trzy upomnienia. Ostatnie jako przesyłka polecona ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. W przypadku braku reakcji rozpoczynane są działania windykacyjne. Ponawiane jest wezwanie do zwrotu, a dane dłużnika są umieszczane w Krajowym Rejestrze Dłużników - mówi Sadowski.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Jednym słowem, Radio Szczecin uratowało radnego i powinien być jemu bardzo wdzięczny.
Zdarza się. Ale bardzo ciekawe, bo jest RODO i takie informacje wyciekają z Biblioteki. Ile wynosi kara za wycieki danych podlegających RODO?
@ pan_glosny ...
Jak przyjedzie do miasta cyrk i będziesz występował/a w temacie RODO powiadom !
Pajaca zawsze miło zobaczyć ;)
Czy Radny wywiązał się ze swojego zobowiązania ????