- Mieszkańcy osiedla tupali i przeganiali tego dzika między innymi patykami. Mało tego, dzieci rzucały w to biedne zwierzątko kamieniami - twierdzi pani Julia.

We wtorek informacje w tej sprawie otrzymała Fundacja Na Rzecz Zwierząt "Dzika Ostoja". Jak poinformowała nas Marzena Białowolska z "Dzikiej Ostoi", wieczorem członkowie fundacji postarają się złapać zwierzę i potem przystosować do powrotu na łono natury.

- To nie jest mój teren, więc nie mogłam interweniować. Zainterweniowaliśmy dzisiaj, bo dotarły do nas informacje, że w tego dzika rzucane są kamienie i patyki. Weźmiemy to na swoje barki. Odłowimy dzika i zajmiemy się jego rehabilitacją - mówi Białowolska.

Kilkumiesięczny dzik pojawia się na osiedlu najczęściej wieczorami. Akcja jego odłowienia została zaplanowana na godzinę 20. Mieszkańcy ulic m.in. Brązowej, Różowej czy Seledynowej są proszeni o niepłoszenie zwierzęcia.