Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Policja w Wałczu zatrzymała osobę, która może mieć związek z zatruciem dopalaczami. Od środy do wałeckiego Szpitala Wojskowego trafiło osiem osób z podejrzeniem zatrucia środkami psychoaktywnymi. Jedna po udzieleniu pomocy wróciła do domu. Siedem nadal przebywa w szpitalu.
Jak mówi prokurator rejonowy w Wałczu Piotr Łosiewski, w związku ze sprawą zatrzymano jedną osobę. - Może mieć ona związek ze sprawą rozpowszechniania dopalaczy, ale z uwagi na wczesną fazę postępowania i dobro śledztwa żadnych innych informacji na razie nie mogę udzielić. Czynności procesowe z tą osobą nie są wykonane. Zostaną wykonane wtedy, kiedy będzie taka możliwość - dodaje Łosiewski.

Śledczy nie ujawniają kim jest zatrzymana osoba i dlaczego nie została jeszcze przesłuchana.

Dwie z hospitalizowanych w wałeckim szpitalu osób nadal przebywają na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. Jak informuje zastępca dyrektora szpitala Robert Sokołowski, jedna z nich jest w ciężkim stanie. - Łącznie do tej pory w ciągu 48 godzin do szpitala trafiło osiem osób. Siedem wymagało hospitalizacji. Jedna, po zbadaniu, została wypuszczona do domu. Dwie z tych siedmiu osób przebywają na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. Stan chłopaka poprawił się na tyle, że został już rozintubowany. Druga osoba jest w stanie ciężkim. Od chwili przyjęcia jej stan nie uległ poprawie i jest ciągle w śpiączce farmakologicznej - mówi Sokołowski.

Policjanci próbują ustalić skąd pochodziły dopalacze, którymi zatruły się hospitalizowane w Wałczu osoby. Jak mówi Beata Budzyń z Komendy Powiatowej Policji w Wałczu, funkcjonariusze czekają też na wyniki badań laboratoryjnych.

- Te substancje zostaną zbadane. Być może dzisiaj przesłuchane zostaną też osoby, które trafiły do szpitala. Jest to uzależnione od stanu ich zdrowia i decyzji lekarza - informuje Budzyń. - Apelujemy do wszystkich osób, które weszły w posiadanie substancji w postaci białego proszku lub zielonego suszu o niezażywanie ich. Zażycie tych substancji grozi pozbawieniem zdrowia lub życia.

Osoby, które trafiły do szpitala w Wałczu z objawami zatrucia dopalaczami, mają od 16 do 37 lat.
Jak mówi prokurator rejonowy w Wałczu Piotr Łosiewski, w związku ze sprawą zatrzymano jedną osobę.
- Łącznie do tej pory w ciągu 48 godzin było to osiem osób. Siedem wymagało hospitalizacji. Jedna, po zbadaniu, została wypuszczona do domu - informuje zastępca dyrektora szpitala Robert Sokołowski.
Jak mówi Beata Budzyń z Komendy Powiatowej Policji w Wałczu, funkcjonariusze czekają też na wyniki badań laboratoryjnych.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty