Z Wałów Chrobrego, bulwarów czy Wyspy Grodzkiej - stamtąd dobrze widać nietypowy mecz, jaki właśnie trwa w centrum Szczecina.
Nietypowy, bo zamiast na boisku rozgrywany jest na Odrze. To zawody żeglarskie, w których ścigają się reprezentacje Polski, Niemiec i Danii. Jak mówi organizator Maciej Cylupa, są rozgrywane w formule tzw. trójboju żeglarskiego.
- Ścigamy się w trzech dyscyplinach - mówi Cylupa. - Pierwsze flotowe, później zespołowe, a później wielki finał, czyli jeden na jednego, gdzie każda reprezentacja wystawi jednego swojego załoganta tak, aby mógł walczyć w regatach meczowych.
Zawodnicy pływają na łodziach, które dobrze znają. Mówi o tym reprezentant Polski - Igor Tarasiuk.
- Tom 28, ma około 1,5 tony. To łódka bardzo wdzięczna o ładnym kształcie. To super łódki. Trzeba ją dobrze poznać, żeby ją opanować. Mieliśmy na niej dwa zgrupowania, więc czujemy się na niej dobrze. To może być nasza przewaga nad innymi - uważa Tarasiuk.
Sobotnie wyścigi potrwają do godziny 17. W niedzielę druga część imprezy.
- Ścigamy się w trzech dyscyplinach - mówi Cylupa. - Pierwsze flotowe, później zespołowe, a później wielki finał, czyli jeden na jednego, gdzie każda reprezentacja wystawi jednego swojego załoganta tak, aby mógł walczyć w regatach meczowych.
Zawodnicy pływają na łodziach, które dobrze znają. Mówi o tym reprezentant Polski - Igor Tarasiuk.
- Tom 28, ma około 1,5 tony. To łódka bardzo wdzięczna o ładnym kształcie. To super łódki. Trzeba ją dobrze poznać, żeby ją opanować. Mieliśmy na niej dwa zgrupowania, więc czujemy się na niej dobrze. To może być nasza przewaga nad innymi - uważa Tarasiuk.
Sobotnie wyścigi potrwają do godziny 17. W niedzielę druga część imprezy.