Życiu ratowników wodnych z Dziwnowa nie zagraża niebezpieczeństwo. W piątek na plaży, przewróciła się wieżyczka obserwacyjna, na której przebywali.
- To przez silny, wschodni wiatr - mówi Wiesław Borowski, właściciel firmy zabezpieczającej plaże w Dziwnowie i Międzywodziu. - Oni się wystraszyli, jak ona zaczęła się usuwać. Częściowo oparła się na łódkach. Jak zaczęła się powoli przechylać, to oni wyskoczyli.
Dwie osoby trafiły do szpitala, ale już go opuściły.
Dwie osoby trafiły do szpitala, ale już go opuściły.