Mysliwi to przewaznie poicjanci to nic mu nie zrobią zatuszuja jak zawsze !

Nie potrafię zrozumieć dlaczego polowania nie są zabronione? Po co to? Żeby nie było - jestem mięsożercą, żadnym ultra zielonym. Po prostu nie widzę sensu i potrzeby polowań. Kiedyś dla pożywienia ok. Ale teraz? Ok może w wyjątkowych sytuacjach - zwierzęta chore, wściekłe etc. Ale tak? Aż tylu miłośników dziczyzny czy co?

Najwyższy czas, aby wziąć się za myśliwych. Polowania to relikt minionego systemu, więc i układy są dawne. Do tego dochodzi brak szczegółowego oznakowania miejsc polowań, a przede wszystkim, zbyt bliskie odległości od zabudowań i dróg publicznych.
Poza tym, jeśli ktoś czerpie przyjemność z zabijania zwierząt, nie ma absolutnie żadnej pewności, że nie będzie czerpać przyjemności ze strzelania do ludzi.

mpl - gdybyś tylko trochę się zainteresował to może byś zrozumiał, polowanie to nie tylko mięso, a dla wielu mięso ma w polowaniu dosyć małe znaczenie. I nie chodzi tu również o zabijanie, bo tego też jest mało w stosunku do godzin spędzonych na polowaniu. Ale żeby to zrozumieć, trzeba się zainteresować. Druga sprawa to mięso, które kupujesz tez było zwierzęciem, które miało straszne życie, jadło beznadziejne żarcie, umarło wiedząc co go czeka w strachu i często było tragicznie traktowane. Jakość tego mięsa nie różni się za wiele od papieru toaletowego. Ale to twoja sprawa, jedz co chcesz.
Stesinensis - polowanie to jedna z ostatnich naturalnych"rzeczy" jakie nam została. Gdybyś chociaż trochę znał temat to byś wiedział, ze odległości wcale nie są za małe. Tak samo z czerpaniem przyjemności z zabijania. Gdyby tak było to czemu znaczna większość polowań odbywa się bez zabijania a i tak wszyscy wracają uśmiechnięci i nie mogą się doczekać następnego wyjścia? Nie odpowiadaj, bo i tak nie wrócę tutaj czytać. Po prostu dowiedz się czegoś zanim się wypowiesz.

P.S.
wypadki się zdarzają, tylko w idealnym świece może ich nie być, ale nasz świat taki nie jest i to chyba dobrze.