''Człowiek żyje tyle, ile się o nim pamięta'' - tymi słowami rozpoczęły się uroczystości odsłonięcia tablicy poświęconej pamięci Longina Komołowskiego. Były wicepremier, opozycjonista z czasów PRL i współtwórca Solidarności w Szczecinie zmarł pod koniec 2016 roku.
Ostatnie lata życia spędził w Kołabskowie i to własnie tam, na skwerze jego imienia, małżonka Komołowskiego odsłoniła tablicę poświęconą jego pamięci.
- To, co dla mnie - żony jest najcenniejsze to ludzie, którzy również mieli taką żyłkę działalności społecznej, tworzenia dla kogoś, realizowania, pomocy. Jest to grono tych przyjaciół, których nigdy bym nie poznała, gdyby nie działalność męża - powiedziała Zofia Komołowska.
- Myśmy się znali kilkadziesiąt lat. Był to naprawdę niesamowity człowiek i mało kto o tym wie, bo stał gdzieś z boku, skromnie - powiedział Piotr Mync, wiceprezydent Stargardu.
W uroczystościach wzięło udział kilkadziesiąt osób, oprócz przyjaciół to m.in przedstawiciele Regionu ''NSZZ Solidarność'' Pomorza Zachodniego i władze gminy.
- To, co dla mnie - żony jest najcenniejsze to ludzie, którzy również mieli taką żyłkę działalności społecznej, tworzenia dla kogoś, realizowania, pomocy. Jest to grono tych przyjaciół, których nigdy bym nie poznała, gdyby nie działalność męża - powiedziała Zofia Komołowska.
- Myśmy się znali kilkadziesiąt lat. Był to naprawdę niesamowity człowiek i mało kto o tym wie, bo stał gdzieś z boku, skromnie - powiedział Piotr Mync, wiceprezydent Stargardu.
W uroczystościach wzięło udział kilkadziesiąt osób, oprócz przyjaciół to m.in przedstawiciele Regionu ''NSZZ Solidarność'' Pomorza Zachodniego i władze gminy.