Drzewa rosnące wzdłuż drogi nad morze z Wolina w kierunku Międzywodzia najprawdopodobniej nie pójdą pod topór. Konserwator zabytków nie zgodzi się na wycinkę 300 klonów jaworów - tak jak chce tego Starostwo w Kamieniu Pomorskim.
Niektóre drzewa mają ponad 100 lat, dopuszczamy wycięcie jedynie tych chorych - mówił w środę w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" Tomasz Wolender, z-ca Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie.
- Wycinka nie oznacza likwidacji alei, czy jej zmiany lokalizacji. Wycinka może być jedynie związana z usunięciem drzew chorych. Natomiast one będą musiały być zastąpione nasadzeniami w tym samym miejscu, które uzupełniają tę aleję - mówił Wolender.
Starostwo chce poprawić bezpieczeństwo na pięciokilometrowym odcinku Wolin - Unin. Drzewa rosną po obu stronach drogi, blisko jezdni. Przez to niemożliwe jest też np. ustawienie barier energochłonnych.
To już druga próba wycinki. W 2009 roku powiat chciał w miejscu gdzie rosną drzewa zbudować ścieżkę rowerową. Zrezygnowano z inwestycji po protestach ekologów, wtedy też wpisano aleję do rejestru zabytków.
- Wycinka nie oznacza likwidacji alei, czy jej zmiany lokalizacji. Wycinka może być jedynie związana z usunięciem drzew chorych. Natomiast one będą musiały być zastąpione nasadzeniami w tym samym miejscu, które uzupełniają tę aleję - mówił Wolender.
Starostwo chce poprawić bezpieczeństwo na pięciokilometrowym odcinku Wolin - Unin. Drzewa rosną po obu stronach drogi, blisko jezdni. Przez to niemożliwe jest też np. ustawienie barier energochłonnych.
To już druga próba wycinki. W 2009 roku powiat chciał w miejscu gdzie rosną drzewa zbudować ścieżkę rowerową. Zrezygnowano z inwestycji po protestach ekologów, wtedy też wpisano aleję do rejestru zabytków.