"Planty na Narutowicza" to autorska koncepcja zagospodarowania tej części Szczecina zaprezentowana w czwartek przez radnego Roberta Stankiewicza. Plan modernizacji ulicy zakłada utworzenie na niej prawie kilometrowej promenady oraz w pełni oświetlonego ciągu spacerowego z fontannami i małą gastronomią.
Planty rozpoczynałyby się od skrzyżowania z al. Piastów i kończyły przy skrzyżowaniu z ulicą Potulicką.
- Narutowicza bardzo nam się rozwinęło. Kiedyś była to zaniedbana część miasta, a w tej chwili wszystko się rozwija, zabudowuje... Byłaby to doskonała promenada, miejsce do rekreacji i wypoczynku; takie właśnie małe planty, które służyłyby mieszkańcom miasta cierpiącym na brak tego typu miejsc - ocenił Robert Stankiewicz, autor koncepcji.
"Planty na Narutowicza" mogłyby powstać w ciągu dwóch najbliższych lat.
- Narutowicza bardzo nam się rozwinęło. Kiedyś była to zaniedbana część miasta, a w tej chwili wszystko się rozwija, zabudowuje... Byłaby to doskonała promenada, miejsce do rekreacji i wypoczynku; takie właśnie małe planty, które służyłyby mieszkańcom miasta cierpiącym na brak tego typu miejsc - ocenił Robert Stankiewicz, autor koncepcji.
"Planty na Narutowicza" mogłyby powstać w ciągu dwóch najbliższych lat.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Fajny pomysł, ale ja bym jednak wolał, żeby tamtędy jeździł tramwaj. Można by z akademików w 5 minut dojechać do dworca.
Należy mieć nadzieję, że termin ogłoszenia tego pomysłu nie ma nic wspólnego z kampanią wyborczą. Poza tym, ul. Narutowicza została już wystarczająco skrzywdzona ścieżką rowerową.