Rosnąca frekwencja wyborcza wskazuje na to, że społeczeństwo jest coraz bardziej świadome. Goście audycji ''Radio Szczecina na Wieczór'' tak właśnie komentowali wysoką frekwencję w wyborach samorządowych. Wynosi ona - a nie są to dane ostateczne - prawie 55 procent i jest o 9 proc. wyższa niż cztery lata temu.
Do szczecińskiej Rady Miasta weszły tylko trzy ugrupowania: Koalicja Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość i Bezpartyjni Piotra Krzystka. Jak mówi profesor Łukasz Tomczak w obecnej sytuacji politycznej mniejszym ugrupowaniom ciężko uzyskać wymagane minimum czyli 5 procent.
- Jeśli chodzi o Szczecin, ale też jeśli chodzi o województwo: dwa obozy mocno ciągną wyborców do siebie, rozsadzają scenę polityczną... Na tym tracą mniejsze podmioty - analizował prof. Tomczak.
Mandatu do rady miasta nie uzyskał m.in. Sojusz Lewicy Demokratycznej, Szczeciński Ruch Miejski czy Koalicja Antysystemowa.
- Jeśli chodzi o Szczecin, ale też jeśli chodzi o województwo: dwa obozy mocno ciągną wyborców do siebie, rozsadzają scenę polityczną... Na tym tracą mniejsze podmioty - analizował prof. Tomczak.
Mandatu do rady miasta nie uzyskał m.in. Sojusz Lewicy Demokratycznej, Szczeciński Ruch Miejski czy Koalicja Antysystemowa.