W domu mają jeżarnię. Państwo Renata i Piotr Pihanowie ze Szczecina byli gośćmi audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
Przez 10 lat uratowali już ponad 600 jeży. Na naszej antenie apelowali o niegrabienie liści z trawników i o uwagę kierowców.
- Jeż nie wie, co to jest droga. Jeż nie wie, co to jest samochód. Poza tym droga po zmierzchu, w nocy jest ciepła, asfalt jest nagrzany w ciągu dnia i to dla jeża jest fajne miejsce. Jeżowi wydaje się, że jak się skuli i nastroszy kolce, to jest bezpieczny, ale nie zna takiego urządzenia jak samochód - powiedział Pihan.
Państwo Pihanowie prowadzą jeżarnię w swoim domu na szczecińskim Pogodnie. Jeże to zwierzęta pożyteczne, żywią się bowiem np. ślimakami.
- Jeż nie wie, co to jest droga. Jeż nie wie, co to jest samochód. Poza tym droga po zmierzchu, w nocy jest ciepła, asfalt jest nagrzany w ciągu dnia i to dla jeża jest fajne miejsce. Jeżowi wydaje się, że jak się skuli i nastroszy kolce, to jest bezpieczny, ale nie zna takiego urządzenia jak samochód - powiedział Pihan.
Państwo Pihanowie prowadzą jeżarnię w swoim domu na szczecińskim Pogodnie. Jeże to zwierzęta pożyteczne, żywią się bowiem np. ślimakami.
Dodaj komentarz 2 komentarze
A Kurier podał, że przewinęło się tam...ponad 6000 jeży.
A ślimak nie jest pożyteczny ?? Wydaje mi się że wręcz grabienie liści z drogi uchroni jeże przed przejechaniem przez samochód ...bo nie będą miały się gdzie schować i nie będą poszukiwać tam pokarmu. Te miłe ssaki często widuję przechodzące ( !- i tu uwaga dla kierowców ; że nie przebiegające... zwłaszcza nocą ) w okolicach 12 DZ i Netto Arena.
Zwolnij i przyhamuj kierowco...Taki Mój osobisty "dołączony do artykułu" apel :)