Na miejscu kilkunastu pracowników Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie pracuje, jak sami podkreślają "dzień i noc". Wszystko po to, żeby ruch na ulicy Granitowej, jak najszybciej powrócił do normy.

Na odcinku od Sanatoryjnej do Złotej uruchomiono mini busa, który obecnie wozi pasażerów w obie strony. Jest jednak przepełniony i nie wszyscy zdołali w czwartek do niego wsiąść. - Wracam się do domu, nie mam jak wsiąść, pełno ludzi, a ja mam wózek - powiedziała szczecinianka.

Tomasz Makowski z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie ma jednak dobre wiadomości - zbliżamy się do końca prac. - Przepraszam za niedogodności, pracujemy dzień i noc. Myślimy, że jutro już ulica Batalionów Chłopskich będzie przejezdna, ale nie chciałbym przyspieszać faktów - powiedział Makowski.

Na odcinku od Podjuch do osiedla Żydowce-Klucz uruchomiona została tzw. rezerwa autobusowa. Mieszkańcy tych dzielnic mogą w kierunku centrum miasta jechać albo autostradą A6, albo ulicą Floriana Krygiera.

Autobus PKS ze Szczecina do Gryfina i odwrotnie kursuje bez opóźnień - kierowcy omijają ulicę Granitową, jadąc ulicą Floriana Krygiera. Najprawdopodobniej ruch na ulicy Granitowej wróci do normy już w piątek.