Ulotki w języku rosyjskim, ukraińskim i angielskim - przypominające o szczepieniach na odrę, trafiły do urzędu wojewódzkiego i urzędów pracy w Szczecinie. Sanepid przygotował je specjalnie dla Ukraińców, którzy przyjechali do Polski. Zainteresowanie nimi na razie jest jednak niewielkie.
Ma to zawiązek z falą zachorowań na odrę, która przeszła między innymi przez Mazowsze. W ostatnich kilku tygodniach odnotowano tam ponad 50 przypadków zachorowań. Większość z nich to właśnie obywatele Ukrainy, którzy nie byli szczepieni.
Podobnie jak Dima, który w Szczecinie pracuje od lat. Ma jednak wątpliwości, czy Ukraińcy zwrócą uwagę na ulotki. Sam zadeklarował, że się zaszczepi.
- Większość przychodzi tu po dokumenty, ale może niektórzy popatrzą, pomyślą. Może zastanowią się nad tym, czy warto czy nie. Myślę, że kogoś to zainteresuje - mówi Dima.
Inaczej na sprawę patrzą przedsiębiorcy, którzy zatrudniają Ukraińców. Jeden z nich, który prowadzi firmę budowlaną, po przejrzeniu ulotek stwierdził, że będzie sprawdzał czy jego pracownicy są szczepieni.
- Myślę też o tym. Tam chyba nie ma tej świadomości co u nas. Trochę są za Europą. Będę się dowiadywał, chciał wiedzieć, to jest ważny temat - mówi pracodawca.
W tym roku w województwie zachodniopomorskim odnotowano dwa przypadki zachorowania na Odrę. To dwie Ukrainki, które przyjechały tu do pracy.
W ramach akcji informacyjnej sanepidu, do rodziców pochodzących z Ukrainy trafią też listy przypominające o szczepieniach, a w szkołach odbędą się akcje informacyjne.
Podobnie jak Dima, który w Szczecinie pracuje od lat. Ma jednak wątpliwości, czy Ukraińcy zwrócą uwagę na ulotki. Sam zadeklarował, że się zaszczepi.
- Większość przychodzi tu po dokumenty, ale może niektórzy popatrzą, pomyślą. Może zastanowią się nad tym, czy warto czy nie. Myślę, że kogoś to zainteresuje - mówi Dima.
Inaczej na sprawę patrzą przedsiębiorcy, którzy zatrudniają Ukraińców. Jeden z nich, który prowadzi firmę budowlaną, po przejrzeniu ulotek stwierdził, że będzie sprawdzał czy jego pracownicy są szczepieni.
- Myślę też o tym. Tam chyba nie ma tej świadomości co u nas. Trochę są za Europą. Będę się dowiadywał, chciał wiedzieć, to jest ważny temat - mówi pracodawca.
W tym roku w województwie zachodniopomorskim odnotowano dwa przypadki zachorowania na Odrę. To dwie Ukrainki, które przyjechały tu do pracy.
W ramach akcji informacyjnej sanepidu, do rodziców pochodzących z Ukrainy trafią też listy przypominające o szczepieniach, a w szkołach odbędą się akcje informacyjne.