Społeczna Straż Rybacka Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie nie próżnuje. Wyposażana w coraz nowocześniejszy sprzęt - samochody, łodzie czy noktowizory, wyłapuje przestępców.
Ujawniane kłusownictwo trafia do sądów, które orzekają konkretne wyroki - mówi Rafał Jurkowski, Szef Społecznej Straży w Okręgu.
- Za posiadanie kilku sztuk niewymiarowych sandaczy mamy wyrok i nawiązkę na rzecz okręgu PZW w Szczecinie w wysokości 2700 zł. A drugi wyrok na 2500 złotych - mówi Jurkowski.
Skończyły się czasy, kiedy kierowane do sądów sprawy kończyły się umorzeniem postępowań albo niewielkimi mandatami - dodaje Mariusz Kiriaka, Koordynator Okręgu.
- Myślę, że sądy doceniły te starania, jakie podejmuje Społeczna Straż Rybacka i częste kierowanie spraw do sądu spowodowało, że zaczęły one poważniej traktować te wykroczenia i przestępstwa - mówi Kiriaka.
Przed zbliżającymi się świętami strażników będzie można spotkać nie tylko nad wodą, ale również wszędzie tam, gdzie odbywa się sprzedaż ryb.
- Za posiadanie kilku sztuk niewymiarowych sandaczy mamy wyrok i nawiązkę na rzecz okręgu PZW w Szczecinie w wysokości 2700 zł. A drugi wyrok na 2500 złotych - mówi Jurkowski.
Skończyły się czasy, kiedy kierowane do sądów sprawy kończyły się umorzeniem postępowań albo niewielkimi mandatami - dodaje Mariusz Kiriaka, Koordynator Okręgu.
- Myślę, że sądy doceniły te starania, jakie podejmuje Społeczna Straż Rybacka i częste kierowanie spraw do sądu spowodowało, że zaczęły one poważniej traktować te wykroczenia i przestępstwa - mówi Kiriaka.
Przed zbliżającymi się świętami strażników będzie można spotkać nie tylko nad wodą, ale również wszędzie tam, gdzie odbywa się sprzedaż ryb.