Około 1200 osób weszło do morza w Kołobrzegu. Na plaży odbył się Światowy Festiwal Morsowania.
Zanim morsy zanurzyły się w falach Bałtyku, alejami dzielnicy uzdrowiskowej przeszła kolorowa parada z udziałem wszystkich klubów uczestniczących w imprezie. Następnie przyszedł czas na moment kulminacyjny całego festiwalu.
Miłośnicy zimowych kąpieli tuż po wyjściu z wody mówili, że Bałtyk nawet w styczniu może być przyjemny. - Duża fala, fajnie znosi. Rewelacja. Woda ciepła. Wyczekiwaliśmy cały rok na tą imprezę. Jestem pierwszy raz i jestem w szoku, naprawdę fajnie. Super pogoda i atmosfera. Lekko podniesiona adrenalina. Wspaniała organizacja - oceniają morsy.
Była to już siódma edycja kołobrzeskiego festiwalu.
Miłośnicy zimowych kąpieli tuż po wyjściu z wody mówili, że Bałtyk nawet w styczniu może być przyjemny. - Duża fala, fajnie znosi. Rewelacja. Woda ciepła. Wyczekiwaliśmy cały rok na tą imprezę. Jestem pierwszy raz i jestem w szoku, naprawdę fajnie. Super pogoda i atmosfera. Lekko podniesiona adrenalina. Wspaniała organizacja - oceniają morsy.
Była to już siódma edycja kołobrzeskiego festiwalu.