Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz

Uniwersytet Szczeciński. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Uniwersytet Szczeciński. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Profesor Uniwersytetu Szczecińskiego w ostrych słowach krytykuje polityków po śmierci prezydenta Gdańska. Jak napisał w internecie zastępca dyrektora Instytutu Historii i Stosunków Międzynarodowych Radosław Skrycki, nieważne, kto dokonał zabójstwa, ale "istotne jest to, że dostał pozwolenie z samej góry".
Wypowiedź skrytykował w "Rozmowach pod krawatem" inny naukowiec, rektor Wyższej Szkoły Humanistycznej Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie dr Waldemar Urbanik.

W innych fragmentach wpisu Skryckiego czytamy między innymi o "dobrej zmianie, która wypłukała wszelkie szumowiny z rynsztoków i to one teraz nadają ton debacie publicznej". Mowa także o "obrzydliwych, pazernych i wciąż nienasyconych gębach".

Zdaniem socjologa, dr. Waldemara Urbanika - rolą naukowców, elity intelektualnej, nie jest podsycanie emocji, a wyznaczanie norm wzajemnego szacunku.

- Ta wypowiedź w żaden sposób nie wpisuje się, a wręcz stoi w opozycji do roli, jaka w sposób naturalny jest przypisana elitom intelektualnym. Tego rodzaju wypowiedzi są absolutnie pozbawione jakiegokolwiek pierwiastka naukowości i obiektywizmu - uważa dr Urbanik.

Udało nam się skontaktować z profesorem Skryckim. Nie zgodził się na publikację swoich wypowiedzi, bo jak tłumaczył, nie był przygotowany na komentowanie swojego wpisu, który, jak wyjaśnił, powstał w emocjach. Profesor jednak nie widzi powodu, żeby się usprawiedliwiać i z niego wycofywać. W jego ocenie, zabójstwo Adamowicza to efekt narastania nienawiści i wina wszystkich polityków. Nie wyjaśnił, co miał na myśli pisząc, że zabójca "dostał pozwolenie z samej góry".
Relacja Andrzeja Kutysa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty