Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Nie przyszli do pracy, bo oddają krew. Pracownicy socjalni w całej Polsce protestują pod hasłem "Pomoc społeczna się wykrwawia!". Ci, którzy nie mogą oddać krwi, wzięli urlop na żądanie. W Szczecińskim Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie zostali głównie pracownicy administracyjni.
W Szczecinie do pracy nie przyszła ponad połowa pracowników socjalnych, to ponad dwieście osób.

- Zdarzyło się, że mieliśmy klientkę z widoczną wszawicą. Natomiast nie mieliśmy środków, żeby później chociażby wytrzeć klamki i zdezynfekować ręce. - Zarabiam "na rękę" prawie 1900 zł. - Lubię tę pracę, dlatego tu pracuję. Gdyby stawka była wyższa, pracownikom żyłoby się godniej. Nasi klienci chwalą się, że dostają wyższe świadczenia niż my pensję. Ludzie przychodzą, zwyzywają nas, obrażają i śmieją nam się w twarz. Mamy gorsze zarobki niż oni świadczenia za nicnierobienie, więc jest to ciężkie. - Nie siedzimy za biurkiem osiem godzin, tylko przede wszystkim idziemy do ludzi, wchodzimy w środowiska. "Na rękę" dostaję niecałe 2000 zł.

Pracownicy socjalni domagają się poprawy bezpieczeństwa i wyższych wynagrodzeń. Zarabiają średnio 2600 zł brutto i opiekują się nawet 80 rodzinami.

Mimo protestu Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej, wszystkie jednostki MOPR-u pracują normalnie.
Relacja Anny Łukaszek

Dodaj komentarz 9 komentarzy

obawiam się, że sformułowanie: "świadczenia za nicnierobienie" są wyższe niż zarobki protestujących zaraz podpadną pod "mowę nienawiści"!
Zasuwajcie dalej za tę miskę ryżu i płaćcie uczciwie podatki. Przecież to z podatków pracujących są te świadczenia dla nicnierobiących, więc do roboty! Do roboty!
Podawanie jakichkolwiek i czyichkolwiek zarobków "na rękę" czy też netto jest całkowicie ślepe i nienormalne. Jedynym kryterium odniesienia jest podanie zarobków w "BRUTTO"! Co mnie obchodzi płacenie alimentów, rat do Providenta, czy zajęcia komornicze jakiegoś kogoś... Tylko brutto!
Swojego czasu słynna była sprawa z bananowymi penisami i kanapkami z prezerwatywami, jednak niedopuszczalne jest, aby pensje pracowników społecznych były na tak niskim poziomie, ponieważ to oni wykonują pracę u podstaw.
Walczyć o swoje prawa jak najbardziej można i TRZEBA, gdyż śmieszne są zarobki osób wykonujących tak ciężki zawód, natomiast nie zmienia to faktu, że nie wszyscy się do tej pracy jak widać nadają...Pozapominali niektórzy przez wieczną frustrację i niezadowolenie, po co do tej pracy poszli i jaki jest jej cel. Tam się pomaga nie tylko cwaniakom jak to wyrażono za "nicnierobienie", ale też prawdziwie potrzebującym...choć rzadziej.
Różnice w zarobkach.
Na Niebuszewie przy ul. Kadłubka sąsiadują dwa parkingi pracownicze: MOPR-u i Przychodni Zdrowia (całodobowej).
Na jednym dominują samochody z segmentu A, B co najwyżej C, a na drugim samochody z segmentu C, D, F + VAN-y i SUV-y.
Być może wszystkie te formy pomocy, jaka to by pomoc nie była to ślepa uliczka.
Czy nie prościej było by kwotę przeznaczaną na funkcjonowanie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przeznaczyć na podwyższenie kwoty wolnej od podatku, obniżenie VAT-u, akcyzy na prąd i gaz, składek ZUS-owskich i innych obciążeń.
Ludzi o niskich zarobkach stać było by na więcej.
Pracodawców było by stać na zatrudnianie pracowników.
Państwo musiało by jedynie pomagać tym co " ani ręką ani nogą nie mogą ".

Stop opodatkowywaniu pracy, bo to tak jakby w Kodeksie Karnym zapisać artykuł:
Kto podejmuje pracę zarobkową karany jest grzywną w wysokości 18% rocznego dochodu.
Po co funkcjonuje tyle urzędów socjalnych jak MOPR, SCS czy urząd pracy . URZĄD PRACY trzeba zlikwidować.
Oczywiście brutto i to z PITem bo wiele zawodów ma 13tki 14tki i inne świadczenia. Tacy pracownicy powinni mieć 70% średniej krajowej prywatnej czyli 70%x4.000=2.800 brutto, kierownicy dyrektorzy 100%x4.000=4.000 zł brutto ze wszystkimi dodatkami i 14stkami. Oczywiscie trzeba podnieść kwotę wolną do 50%x4.000x12=24.000zl
Stop opodatkowaniu pracy ZUS 45%

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty