Leżaki z drzewa egzotycznego, fontanna, podświetlane rośliny i 1400 róż - to wszystko czeka na mieszkańców Prawobrzeża wczesną wiosną.
"Plac literatury", bo tak będzie się nazywała nowa inwestycja znajdująca się na osiedlu Majowym między ulicami Gombrowicza, Iwaszkiewicza i Dąbrowskiej, jest prawie gotowa.
Spółdzielnia Mieszkaniowa "Dąb" wydała na plac prawie milion sześćset tysięcy złotych.
- Inwestycja wpłynie korzystnie na wygląd osiedla - mówią mieszkańcy. - To na pewno poprawi wygląd w ogóle osiedla zwłaszcza, że ma tam być jeszcze Dom Kultury czy Medioteka. Wszystko będzie ekstra. Myślę, że się sprawdzi, jeśli wiosną będzie pięknie i zielono. Byle tylko nie siedzieli faceci z piwem.
- Budowa placu była hałaśliwa i trwała prawie dwa lata, ale mimo tego mieszkańcy cieszą się jej efektem - mówi Barbara Cynowska, kierownik administracji osiedla Majowe. - Dotychczasowe reakcje są bardzo pozytywne, a takie głosy słyszeliśmy, że nawet znajomi, którzy przyjechali na święta bardzo pozytywnie są zaskoczeni, że na Prawobrzeżu w małym zakątku są takie udane i miłe miejsca. Akceptacja mieszkańców jest chyba na wysokim poziomie z racji tego, że podczas remontu, który był szalenie uciążliwy, nie mieliśmy praktycznie żadnego negatywnego głosu mieszkańców, mimo że naprawdę okrutnie dokuczaliśmy im w lecie.
Latem na placu zostanie uruchomiona fontanna oraz pierwsze na Prawobrzeżu tzw. budki bookcrossingowe, służące mieszkańcom do wymieniania się między sobą książkami.
Spółdzielnia Mieszkaniowa "Dąb" wydała na plac prawie milion sześćset tysięcy złotych.
- Inwestycja wpłynie korzystnie na wygląd osiedla - mówią mieszkańcy. - To na pewno poprawi wygląd w ogóle osiedla zwłaszcza, że ma tam być jeszcze Dom Kultury czy Medioteka. Wszystko będzie ekstra. Myślę, że się sprawdzi, jeśli wiosną będzie pięknie i zielono. Byle tylko nie siedzieli faceci z piwem.
- Budowa placu była hałaśliwa i trwała prawie dwa lata, ale mimo tego mieszkańcy cieszą się jej efektem - mówi Barbara Cynowska, kierownik administracji osiedla Majowe. - Dotychczasowe reakcje są bardzo pozytywne, a takie głosy słyszeliśmy, że nawet znajomi, którzy przyjechali na święta bardzo pozytywnie są zaskoczeni, że na Prawobrzeżu w małym zakątku są takie udane i miłe miejsca. Akceptacja mieszkańców jest chyba na wysokim poziomie z racji tego, że podczas remontu, który był szalenie uciążliwy, nie mieliśmy praktycznie żadnego negatywnego głosu mieszkańców, mimo że naprawdę okrutnie dokuczaliśmy im w lecie.
Latem na placu zostanie uruchomiona fontanna oraz pierwsze na Prawobrzeżu tzw. budki bookcrossingowe, służące mieszkańcom do wymieniania się między sobą książkami.