Od tego czasu jest wyłączony z użytku, ale jak mówi rzecznik miasta ds. komunalnych Andrzej Kus, wkrótce to się zmieni.

- To nie będzie remont całego mostku, tylko przede wszystkim barierek znajdujących się na nim. Stare zostaną zdemontowane i będą zamontowane nowe. Będą one umocnione. Dodatkowo do zadania chcemy włączyć remont schodów prowadzących w stronę tego mostku - informuje Kus.

Mostem jeździły kiedyś pociągi wywożące urobek z kopalni kredy. Jak mówili naszemu reporterowi spacerowicze powinien zostać otwarty jak najszybciej.

- Ze względów wizualnych nieładnie to wygląda i bardzo nieestetycznie. Tyle ludzi codziennie tutaj przychodzi, wszyscy na to patrzymy, a to jest jakby wizytówka tego miejsca. Ponad 30 lat przychodzimy i jakby tego mostu tu nie było, to nie ma już tego uroku - opowiadali.

Prace mają potrwać dwa miesiące i kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych