- Sprawca przy okazji niszczy drzewa. Bluszcz wprawdzie nie jest pod ochroną, ale to działanie bezprawne, dlatego zawiadomiliśmy policję - mówił w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" kierownik Wydziału Lasów Miejskich w Zakładzie Usług Komunalnych w Szczecinie Krzysztof Matuszak.

- Bluszcz jest rośliną wpisaną w Park Leśny Klęskowo. Jedyną wadą jest, że czasami trochę przygłusza te mniejsze gałęzie od dołu, które zamierają, bo nie mają dostępu do światła. To nie jest roślina pasożytnicza - powiedział Matuszak.

Sprawca może zostać ukarany z kodeksu wykroczeń karą do 1000 złotych.