Lokalni działacze Nowej Lewicy promują program Roberta Biedronia: - Pomysł zmian w tzw. rencie wdowiej pomoże 1,5 milionom kobiet w Polsce - mówiły na konferencji prasowej posłanki Katarzyna Kotula i Małgorzata Prokop-Paczkowska.
Propozycja Lewicy to - w przypadku śmierci współmałżonka emeryta - wypłata wybranego jednego pełnego świadczenia plus 25 procent z drugiego. Obecnie można wybrać - czy zostajemy przy swoim świadczeniu czy wybieramy to zmarłego partnera, ale wtedy przysługuje 80 procent z niego - mówiła Prokop-Paczkowska.
- Sama jestem osobą, która korzystała z renty wdowiej po śmierci męża w 2015 roku i wiem, że to świadczenie wynosi tylko 85 proc. A często mężowie umierają w nie tak bardzo starszym wieku, że nie jest to suma wysoka; jest to bardzo trudne do życia... - argumentowała Małgorzata Prokop-Paczkowska.
Posłanki Lewicy pytano również o nowego doradcę Biedronia, czyli Stanisława Cioska, działacza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, później współpracownika prezydenta Kwaśniewskiego i ambasadora w Rosji. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że "jest to osoba doświadczona, z ogromną wiedzą".
- Sama jestem osobą, która korzystała z renty wdowiej po śmierci męża w 2015 roku i wiem, że to świadczenie wynosi tylko 85 proc. A często mężowie umierają w nie tak bardzo starszym wieku, że nie jest to suma wysoka; jest to bardzo trudne do życia... - argumentowała Małgorzata Prokop-Paczkowska.
Posłanki Lewicy pytano również o nowego doradcę Biedronia, czyli Stanisława Cioska, działacza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, później współpracownika prezydenta Kwaśniewskiego i ambasadora w Rosji. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że "jest to osoba doświadczona, z ogromną wiedzą".