Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Sąd Apelacyjny kolejny raz przedłużył areszt dla organizatora koszalińskiego escape roomu. W pożarze w styczniu ubiegłego roku zginęło tam pięć nastolatek.
Miłosz S. ma zarzuty umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci dziewcząt. Areszt dla mężczyzny został przedłużony na kolejne trzy miesiące, do 26 września.

- Tym samym Sąd Apelacyjny w Szczecinie przychylił się do wniosku koszalińskiej prokuratury - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin sędzia Janusz Jaromin, rzecznik sądu.

Jak podkreślił, między innymi konieczne to jest dla przeprowadzenia dowodów. Sędzia dodał, że istnieje też obawa matactwa.

Miłosz S. został aresztowany 7 stycznia minionego roku. Podobne zarzuty jak organizator escape roomu mają babcia mężczyzny Małgorzata W., na którą była zarejestrowana działalność gospodarcza, jego matka Beata W., która pomagała w prowadzeniu escape roomu oraz Radosław D. - pracownik escape roomu.

Mężczyzna przebywa w tymczasowym areszcie (kończy się 12 lipca). Kobiety mają policyjny dozór i zakaz opuszczania kraju. Każdemu grozi do 8 lat więzienia.

Z ustaleń śledczych wynika, że bezpośrednią przyczyną pożaru było rozszczelnienie butli z gazem. Dziewczęta zatruły się tlenkiem węgla. Późniejsza kontrola escape roomu wykazała wiele nieprawidłowości, między innymi brak dróg ewakuacyjnych.

Po tragedii w całym kraju zarządzone zostały kontrole escape roomów. 80 procent nie spełniało wymagań bezpieczeństwa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty