Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Obcięła pępowinę nożyczkami, a następnie nożem zadała noworodkowi trzy rany, które skutkowały śmiercią dziecka. Przed Sądem Okręgowym w Szczecinie rozpoczął się proces 35- letniej Anny R. z Goleniowa.
Kobieta nie przyznaje się do winy twierdząc, że urodziła już martwe dziecko. Innego zdania są śledczy z Prokuratury Rejonowej w Goleniowie.

- Wysoki sądzie, oskarżam Annę Marię R. o to, że w dniu 20 stycznia 2021 roku w Goleniowie, działając z zamiarem co najmniej ewentualnym pozbawienia życia noworodka płci żeńskiej, które urodziła siłami natury, wykonała trzy rany cięte powłok brzusznych noworodka, które doprowadziły do wytrzewienia i krwotoku, skutkującym zejściem śmiertelnym dziecka - mówi prokurator.

Oskarżona odmówiła składania zeznań podczas rozprawy. Podczas śledztwa mówiła, że urodziła dziecko w toalecie w mieszkaniu i było ono martwe.

Z opinii biegłych wynika, że noworodek urodził się żywy, a śmierć odniósł od ran kłutych.

- Używając nożyczek dziecięcych o długości ostrzy 8 cm oraz nożyka o dł. ostrza 6 centymetrów, odcięła pępowinę łączącą ją z narodzonym dzieckiem. Następnie pozbyła się części popłodu wraz z pępowiną, w celu zatarcia śladów porodu, to jest o czyn z artykułu 148 paragraf 1 kodeksu karnego - mówi prokurator.

Oskarżonej grozi kara dożywotniego więzienia.
Kobieta nie przyznaje się do winy twierdząc, że urodziła już martwe dziecko. Innego zdania są śledczy z Prokuratury Rejonowej w Goleniowie.
Z opinii biegłych wynika, że noworodek urodził się żywy, a śmierć odniósł od ran kłutych.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty