- Zgadzam się z koalicjantami Prawa i Sprawiedliwości, czyli z panem Ziobro, który już od dawna mówi głośno o tym, że ten pakiet należy wypowiedzieć - zauważył.
Jakub Pyżanowski z Partii Republikańskiej zwracał uwagę na rolę samorządów w dystrybucji węgla - także tych, które z "powodów politycznych" wcześniej były przeciw a teraz rozmawiają z rządem.
- Prezydent Sopotu, Jacek Karnowski po tym spotkaniu powiedział, że do miłości z rządem jeszcze daleko, ale te rozmowy są bardzo ważne - powiedział.
Według posłanki PO Magdaleny Filiks, ze wspomnianych rozmów nic nie wynika.
- Mamy jedną wielką panikę, jeden wielki chaos, przedsiębiorcy nie mają bladego pojęcia, co się wydarzy w przyszłym roku, ludzie nie wiedzą ile zapłacą za prąd - wyliczała Magdalena Filiks.
Słowa z partyjnej ściągawki, powtarzane wszędzie przez polityków PO - odpowiadał poseł Leszek Dobrzyński z PiS.
- Proszę zobaczyć na portowe składy czy ten węgiel tam jest, czy go nie ma. Proszę zobaczyć na zdjęcia, na filmy... - zaproponował Leszek Dobrzyński.
Według propozycji rządu cena węgla, który będzie dystrybuował samorząd to 1500 złotych - od lokalnych władz będzie zależała cena ostateczna, nie większa jednak niż 2 tysiące.