Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Weronika Łyczywek [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Weronika Łyczywek [Radio Szczecin/Archiwum]
Działacze podziemnej "Solidarności" poszukują pracowników kwiaciarni przy dawnej ulicy Obrońców Stalingradu w Szczecinie.
Chcą im podziękować za to, że mimo, iż groziły im represje, przygotowywali kwiaty dla podziemnej "Solidarności" - mówi Bolesław Szynkiewicz, były działacz opozycji w Szczecinie.

- Miałbym taką serdeczną prośbę. Możliwe, że są już świętej pamięci osoby, które tam pracowały. Ale jeżeli ktoś żyje i to słyszy, to prosimy o kontakt - mówi Szynkiewicz.

Za zrobienie wieńca z szarfą z napisem "Solidarność" groziło nawet więzienie - przypomina.

- Wtedy to była odwaga. Nie we wszystkich kwiaciarniach można było zrobić biało-czerwony wieniec z napisem "Solidarność". Za to groziło więzienie. Panie, które tam pracowały, wspaniałe kobiety, takie usługi dla podziemnej "Solidarności" robiły - mówi Szynkiewicz.

Była to jedyna kwiaciarnia w Szczecinie, która robiła wieńce dla podziemnej "Solidarności". Już nie istnieje.

Działacze opozycji potrzebowali wiązanki na obchody Grudnia 70, Sierpnia 80, msze za Ojczyznę, czy pielgrzymki do grobu księdza Jerzego Popiełuszki.
Chcą im podziękować za to, że mimo, iż groziły im represje, przygotowywali kwiaty dla podziemnej "Solidarności" - mówi Bolesław Szynkiewicz, były działacz opozycji w Szczecinie.
Za zrobienie wieńca z szarfą z napisem "Solidarność" groziło nawet więzienie - przypomina.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty