Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Wracał z wakacji z dziećmi, które bardzo chciały już wysiąść z samochodu - tak okoliczności zatrzymania na bawarskiej autostradzie wyjaśnia Sławomir Nitras.
Eurodeputowany Platformy Obywatelskiej został zatrzymany, po tym jak na wstecznym biegu jechał autostradą nr 93. W rozmowie z Dziennikiem Nitras wyjaśnia: Jechaliśmy już kolejną godzinę. Dzieci czuły się źle. Obiecałem córce, że zatrzymam się na pierwszej stacji, bo ona chciała do toalety. Ale wpadliśmy w korek i staliśmy w nim, dlatego w końcu zjechałem na pas awaryjny i cofnąłem kilkadziesiąt metrów na wysepkę bezpieczeństwa - powiedział Nitras.

Eurodeputowany otrzymał pouczenie. W tym przypadku przed mandatem w wysokości 150 euro i 4 punktami karnymi Nitrasa uratował mandat poselski. Uniknął również miesięcznego zakazu prowadzenia pojazdów - to kolejna sankcja za jazdę pod prąd na autostradzie.

"Nie jestem święty. Zdarzają mi się wykroczenia drogowe. Dziwię się tylko, że bawarska policja sprawę upubliczniła" - powiedział Sławomir Nitras w rozmowie z TVN 24.

To nie pierwszy incydent motoryzacyjny w Sławomira Nitrasa.
W grudniu 2006 roku poseł PO rozbił samochód Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. Do wypadku doszło na Trasie Zamkowej w Szczecinie.

W rozmowie z dziennikarzami TVN24 Nitras przyznał, że ma już 6 lub 7 punktów karnych.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty